Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Oburzające słowa w rosyjskiej telewizji. Rosjanie grożą Polsce, prowadząca przekroczyła wszelkie granice
Piotr Dutka
Piotr Dutka 13.07.2022 13:42

Oburzające słowa w rosyjskiej telewizji. Rosjanie grożą Polsce, prowadząca przekroczyła wszelkie granice

Screen Twitter / Julia Davis
Screen Twitter / Julia Davis

Skandaliczne sceny na antenie rosyjskiej telewizji. Propagandziści Putina po raz kolejny przekroczyli wszelkie granice żenady, grożąc Ukrainie i jej sojusznikom w okrytym złą sławą programie “60 minut”. Z ust prowadzącej Olgi Skabiejewa padły wstrząsające słowa. Dziennikarka zaznaczyła, że wojska Federacji Rosyjskiej są w stanie “pójść aż do Warszawy”.

Już od kilku miesięcy trwa "specjalna operacja wojskowa" prowadzona tuż za naszą wschodnią granicą przez wojska Federacji Rosyjskiej. Pomimo szumnych zapowiedzi tamtejszych generałów, a także opinii licznych ekspertów, Rosja nie jest w stanie sforsować obrony Ukrainy.

Okazuje się jednak, że Rosjanie nie biorą do siebie niepowodzeń zbrojnej agresji i snują kolejne kuriozalne wizje. Atakują przy tym zarówno Ukraińców, jak i ich sojuszników. W tym zacnym gronie nie mogło zabraknąć również naszego kraju.

Kilka dni temu w propagandowym programie “60 minut” doszło do wstrząsającej sytuacji. Została ona nagłośniona przez znaną dziennikarka Julię Davis, która od lat analizuje rosyjską propagandę.

Za pośrednictwem swojego Twittera opublikowała jeden z fragmentów programu “60 minut”, nadawanego w państwowej telewizji Rossija 1. W jego trakcie padło wiele kuriozalnych słów. Choć odbiorcy przyzwyczaili się, że od początku inwazji na Ukrainę, pod jej adresem padło wiele kuriozalnych słów, tym razem rozwinięto wypowiedź rzecznika Kremla Dimitrija Pieskowa.

Bliski przyjaciel Putina powiedział, że “Rosja nie prowadzi wojny przeciw ludziom w Ukrainie, ale władzom tego państwa”. Nie jest tajemnicą, że to sformułowanie jest skuteczną wymówką Rosjan, którzy właśnie w ten sposób tłumaczą zbrojną agresję przeciwko Ukrainie.

Goście programu nie mieli żadnych skrupułów i otwarcie nawoływali do masowej agresji w stosunku do Ukrainy i jej mieszkańców.

Domagali się od rosyjskiego wojska zamordowania “całego ukraińskiego rządu, w tym prezydenta Zełenskiego”.  

- Zełenski nigdy nie podpisze żadnego aktu kapitulacji. To już jest jasne. Powinniśmy na poważnie rozważyć likwidację nazistowskiego kierownictwa tego kraju - zaznaczył w swojej wypowiedzi rosyjski politolog Mikchaił Markełow.

W trakcie programu pojawiło się nawiązanie do naszego kraju. Z ust prowadzącej Olgi Skabiejewej padły wstrząsające słowa.

Mówiła, że Ukraińcy nie mają powodów do obaw, bo Rosjanie połatają kraj w jedną całość. - Wyleczymy rannych, a reszcie pozwolimy żyć w Polsce - przekonywała. 

Przytoczyła również wypowiedź Władimira Putina, który groził całemu sojuszowi Północnoatlantyckiemu. Wspomniała również wypowiedź o "denazyfikacji" Ukrainy.

- Jeśli Amerykanie, broń Boże, dostarczą Ukrainie rakiety o zasięgu 300 km, to nie możemy się zatrzymać. Pójdziemy aż do Warszawy - groziła Skabiejewa.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Radiozet.pl / Goniec.pl