Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nocny rajd Bronisława Komorowskiego. Limuzyna z byłym prezydentem łamała przepisy drogowe
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 31.03.2023 12:45

Nocny rajd Bronisława Komorowskiego. Limuzyna z byłym prezydentem łamała przepisy drogowe

None
Wojciech Olkusnik/East News

Były prezydent RP Bronisław Komorowski przybył w środę do Warszawy. Tego dnia wieczorem wsiadł do limuzyny, by przemieścić się przez centrum stolicy. W trakcie podróży jego kierowca złamał niejeden drogowy przepis. W przypadku kontroli policji mężczyźnie groziłby okazały mandat.

Wizyta Bronisława Komorowskiego w Warszawie

Bronisław Komorowski w życiu przemieszcza się między Budą Ruską a Warszawą. Jak ustalił "Super Express" były prezydent przybył w środę do stolicy, w celu udzielenia wywiadu. Wieczorem polityk wsiadł do swojej limuzyny. 

Zgodnie z informacjami tabloidu kierowca złamać miał niejeden zakaz. Dowodem brawurowej jazdy są zdjęcia opublikowane przez portal.

Piotr Żyła miał się czego bać. Przeżywał stresujące chwile, padły niecenzuralne słowa

Niebezpieczna jazda kierowcy Bronisława Komorowskiego

W środę po godzinie 21 limuzyna z Bronisławem Komorowskim jako pasażerem gnała przez centrum Warszawy. "Super Express" podkreślił, że mimo późnej godziny ruch na mieście wciąż był duży. Nie przeszkadzało to jednak kierującemu pojazdem. 

Mężczyzna na drodze z ograniczeniem do 50 km/h pędził 80 km/h. Dodatkowo według informacji udzielonych przez tabloid, limuzyna poruszała się buspasem. W rozmowie z "Super Expressem" ekspert ds. bezpieczeństwa w ruchu drogowym Marek Konkolewski ocenił, że za takie przewinienia grozi mandat w wysokości 900 zł oraz 10 pkt karnych.

Aktywność Bronisława Komorowskiego

Pomimo "politycznej emerytury" Bronisław Komorowski wciąż chętnie udziela głosu na istotne dla kraju tematy. W ostatnim czasie były prezydent wypowiedział się o opozycji demokratycznej oraz Janie Pawle II.

Według niego aktualnie "ujawniła się fala uproszczonych zachowań", dwie radykalne postawy, które "godzą w prawdę". Bronisław Komorowski dostrzegł, że jedni chcą bronić Jana Pawła II "przed zakusami tych, którzy życzą jak najgorzej jego pamięci, jak najgorzej życzą Kościołowi", a drudzy wykorzystują nadarzającą się okazję by "uszczknąć coś ze świętości Jana Pawła, by obalić jego sławny pomnik".

Zdaniem byłego prezydenta opozycja demokratyczna powinna bronić pamięci Jana Pawła II przed radykałami lewicowymi i prawicowymi, a także przed planami PiS, zmierzającymi do przechwycenia wielkości papieża i "zaprzęgnięcia tej postaci do pracy politycznej, przedwyborczej".

Źródło: Super Express