Niezręczna wpadka Trumpa. Donald Tusk ujawnił, z kim go pomylił

Donald Tusk w rozmowie z TVN24 ujawnił, jak wyglądają jego relacje z Donaldem Trumpem i wrócił pamięcią do pewnego pamiętnego spotkania w Polsce. Mateusz Morawiecki nie będzie zadowolony.
Mocny wywiad Donalda Tuska
Donald Tusk w dzisiejszych "Faktach po Faktach" komentował najgłośniejsze wydarzenia ostatnich dni. Rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji Ukrainy, problemów, z którymi boryka się Mateusz Morawiecki oraz relacjach Polski i USA. Ostatni z tematów przypomniał mu anegdotę sprzed lat, która do dziś wywołuje uśmiech na jego twarzy. Chodzi o rzekomą przyjaźń pomiędzy polskim premierem a Donaldem Trumpem.
Donald Tusk wspominał spotkanie z Donaldem Trumpem
"Donald Trump miał wizytę w Polsce. Ja byłem wtedy szefem Rady Europejskiej. Przyjechał do Hamburga, gdzie z kolei był szczyt G20. I spotykamy się tam, on widzi mnie i mówi: 'o, to jest mój prawdziwy przyjaciel, on umie zorganizować wizyty dla mnie jak nikt inny w Europie'" — wspominał Donald Tusk.
"Byłem w sumie usatysfakcjonowany, że wizyta zorganizowana przez prezydenta Dudę, premiera Morawieckiego poszła na moje konto" — kontynuował. Po chwili refleksji dodał jednak, że prezydent Stanów Zjednoczonych "ma ten sposób widzenia świata, który pozwala mu nie komplikować sobie pewnych spraw".
ZOBACZ TAKŻE: Donald Tusk odpowiada na oskarżenia Trumpa. Stanowcza reakcja
Donald Tusk ujawnił, co myśli o Donaldzie Trumpie
Donald Tusk w rozmowie z TVN24 ujawnił także, jakim człowiekiem jest jego zdaniem Donald Trump. Bez ogródek przyznał, że uważa prezydenta Stanów Zjednoczonych za "trudnego" negocjatora.
"Przez zmienność opinii, przez zdolność zmiany frontu, zaskakiwania i to w taki sposób nietypowy dla tej tradycyjnej dyplomacji. Tak to pamiętam" — argumentował premier, dodając, że w przeszłości "Trump wygłaszał uwagi i później się z nich wycofywał, później do nich wracał".
"No więc na pewno jest bardzo wymagającym partnerem. Przez tę zdolność do zmieniania opinii, zmieniania frontu i zaskakiwania wszystkich" — podsumował Donald Tusk.





































