Niewiarygodne, ile na co dzień zarabiają księża. Mało kto o tym wie, Polacy będą zaskoczeni
Choć zarobki księży nie są jawną informacją, to w Polsce utarło się przekonanie, że nie mogą narzekać na brak pieniędzy. Dla wielu duchownych jest to temat tabu, jednak istnieją też tacy, którzy bez ogródek mówią, na jaką “pensję” można liczyć. Wiele osób może być bardzo zaskoczonych.
Ile zarabiają księża w Polsce?
Zarobki poszczególnych grup zawodowych to temat, który od lat budzi spore zainteresowanie - szczególnie w przypadku duchownych. W Polsce bowiem wciąż panuje przekonanie, że “idąc na księdza” będzie wiodło się dostatnie życie. Jest ku temu oczywiście sporo przesłanek, chociażby w postaci opłat za różne posługi. Nie jest przecież tajemnicą, że klasyczne “co łaska” za chrzest, ślub czy pogrzeb, to wydatek często sporo wyższy, niż mogłoby się wydawać.
Wielu księży powstrzymuje się od opowiadania o zarobkach okrywając tę kwestię aurą tajemniczości. Istnieją jednak tacy, którzy otwarcie mówią o tym, ile można “wyciągnąć” pełniąc posługę kapłańską. Czy rzeczywiście są to tak wysokie kwoty? Wręcz przeciwnie.
ZOBACZ: Ile pieniędzy dać po kolędzie w tym roku? Nowy zwyczaj wśród księży
Dostałeś taki "mandat"? Pod żadnym pozorem go nie opłacaj Popularny produkt pilnie znika z półek. GIS ostrzega klientów, może być niebezpieczny"Wśród księży nie rozmawia się o seksie i pieniądzach"
Co ciekawe, dla wielu duchownych wynagrodzenia to temat tabu nawet wewnątrz tej konkretnej grupy. “Ja byłem zakonnikiem bardzo dawno temu. Zakonnicy nie mają pieniędzy, nie dysponują nimi jak np. parafie. Trudno mi mówić o cennikach. Nie rozmawiałem też o nich z kolegami księżmi. Wśród księży nie rozmawia się o seksie i pieniądzach” - powiedział w rozmowie z serwisem o2 prof. Stanisław Obirek, teolog i historyk.
Były zakonnik wyjaśnia, że choć pracował w wydawnictwach i na uczelniach, to jako zakonnik nie dysponował własnymi pieniędzmi. Te bowiem trafiały do jego przełożonych. “To oni dysponowali tymi środkami. Wysokość pensji była dokładnie taka sama, jak innych ludzi na uczelniach np., jednak do ręki środków nie dostawaliśmy” - stwierdził. Dodał także, że mimo wszystko w ramach różnych potrzeb mógł iść do zgromadzenia i poprosić o gotówkę. “Szedłem do przełożonych, mówiłem, że potrzebuję np. na wyjazd i otrzymywałem środki. Tak samo dysponowałem nimi już jako przełożony w zakonie” - wyjawił.
Innego zdania jest ks. Kazimierz Sowa, który bez ogródek mówi o wynagrodzeniach księży i uważa, że w kościele jest to dość powszechny temat.
Tyle zarabiają księża w Polsce
W Kościele mówi się o pieniądzach. To jest zakłamywanie rzeczywistości, że się o finansach nie mówi. Pieniądze są potrzebne na funkcjonowanie wspólnoty i zapewniają działanie parafii. Są potrzebne na ogólne funkcjonowanie Kościoła. Nie ma co tego demonizować, bo to jest normalne - ocenił ks. Kazimierz Sowa z Archidiecezji Warszawskiej.
Duchowny uważa, że polscy księża wcale nie są tak bogaci, jak mogłoby się to wydawać, a powszechna opinia nijak ma się do rzeczywistości. “Ksiądz w Polsce nie jest człowiekiem biednym, ale też nie jest to krezus. Bycie księdzem to nie jest wcale finansowe eldorado. Większość diecezji nakazuje płacić duchownym np. za koszt funkcjonowania mieszkania, w wielu parafiach trzeba płacić za jedzenie, za media. Wiem, że np. w niektórych parafiach koszt jedzenia to ok. 1000 zł miesięcznie. Nie jest to dużo, ale te środki trzeba mieć” - przyznał ks. Sowa w rozmowie z o2.pl.
ZOBACZ: Ksiądz podał wytyczne ws. kolędy. Zawrzało w całej Polsce
Według kapłana, obecnie podstawą wynagrodzenia młodych księży są zarobki, jakie otrzymują w ramach pracy w szkołach. W tym wypadku pensja waha się w przedziale od 4 420 zł do 6 580 zł brutto. “To pieniądze nauczycielskie. Nie są wielkie, ale do tego można dorzucić ok. 2000-3000 zł za posługę kapłańską. To środki za msze, posługi dodatkowe, pogrzeby, chrzty itd. Z tego mogą niekiedy wyklarować się zarobki na poziomie średniej krajowej, ale nie muszą” - podsumowuje.