Nie żyje roczna Oktawia, mama jest zrozpaczona tym, co zrobili lekarze. "Oni skazali moje dziecko..."
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci rocznej Oktawii. Dziewczynka zmarła we wtorek w uniwersyteckim szpitalu w Łodzi, chorowała na zespół hemofagocytarny. O interwencje poprosili zrozpaczeni rodzice dziecka. Lekarze tuż przed śmiercią dziewczynki zadecydowali o zastosowaniu Protokołu Terapii Daremnej.
Nie żyje roczna Oktawia
Oktawia od swoich urodzin w marcu 2023 roku zmagała się z rzadką chorobą, zespołem Beana, tj. wad wrodzonych, który powodował zaburzenia rozwoju w jej ciele. Rok po swoich narodzinach została pilnie przetransportowana do szpitala z infekcją i wymiotami. Niestety, dziewczynka zmarła 2 października 2024 roku. Rodzice domagają się wyjaśnień w sprawie decyzji lekarzy.
ZOBACZ: Pilna wiadomość dla seniorów. O tyle wzrosną ich emerytury
Fatalna wiadomość przed Wszystkimi Świętymi. Chodzi o kwiaty na groby, sprzedawcy załamują ręceŚmierć małej Oktawii, ruszyło śledztwo w sprawie
Rodzice Oktawii przez wiele miesięcy walczyli o pomoc dla swojego dziecka, niestety bezskutecznie. Po przewiezieniu dziewczynki do szpitala w maju br. jej wyniki krwi wskazywały bardzo wysokie wskaźniki zapalne.
Lekarze uznali, że to sepsa, a nóżka jest źródłem infekcji. Amputowali więc stopę. Przeprowadzili także biopsję szpiku, która dała kolejną diagnozę: zespół hemofagocytarny – powiedziała mama dziewczynki Laura Grum, cytowana przez Wirtualną Polskę.
U Oktawii stwierdzono rzadkie, zagrażające życiu schorzenie, które nieleczone doprowadza do śmierci. Trafiła do Uniwersyteckiego Centrum Pediatrii im. Marii Konopnickiej w Łodzi, gdzie została podłączona pod sztuczną nerkę, była również karmiona pozajelitowo. Nagle w jej stanie nastąpiła poprawa – wątroba dziewczynki zaczęła trawić wodę i mleko, nerki funkcjonowały normalnie, Oktawia otwierała oczka. Wtedy jednak na jej rodziców spadł największy cios.
ZOBACZ: Miał opiekować się staruszką. Tragiczny finał tajemniczej sprawy, mężczyźnie grozi dożywocie
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dziecka w szpitalu
Pod koniec września mama rocznej Oktawii otrzymała wstrząsającą wiadomość.
Nagle 30 września zostałam zaproszona na rozmowę, na której otrzymałam informację, że lekarze wystawili córce Protokół Leczenia Daremnego. Zrezygnowali także z kolejnej możliwości leczenia, o którym mówili wcześniej. Podpisali na nią wyrok – powiedziała.
W oparciu o Protokół Terapii Daremnej lekarze odłączyli dziewczynce wspomaganie wątroby z oczyszczania z toksyn, wstrzymano także podawanie Oktawii sterydów. Trzy dni później dziecko zmarło, a jej rodzice do teraz nie wiedzą, na jakiej podstawie lekarze podjęli swoją decyzję.
Cały czas walczyłam o córkę. Błagałam ich, żeby cofnęli ten protokół. Dowiedziałam się, że to niemożliwe. Dla mnie oni skazali moje dziecko na śmierć – dodała pani Laura.
Mama Oktawii jeszcze w lipcu złożyła wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania przeciwko szpitalowi ws. planu leczenia córki. Śledczy otrzymali właśnie kolejne materiały o zastosowaniu w leczeniu Oktawii Protokołu Terapii Daremnej. Prokuratura Rejonowa w Łodzi poinformowała o planowanej na przyszły tydzień sekcji zwłok dziecka.