Nie żyje jedna osoba. Ujawniono, kim jest ofiara, wyjątkowo przykre
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek nad ranem w miejscowości Skarszew (woj. wielkopolskie). Samochód osobowy czołowo uderzył w słup sygnalizacyjny. Kierowca zginął na miejscu. Na jaw wyszły przykre szczegóły zdarzenia – przekazano, kim był zmarły mężczyzna.
Tragedia na drodze. Kierowca zginął na miejscu, przekazano smutne informacje
Do tragedii doszło w poniedziałek 2 września nad ranem w miejscowości Skarszew w Wielkopolsce. Służby otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem samochodu osobowego chwilę przed godziną 8.00. Policja wstępnie ustaliła, że kierujący autem 30-latek uderzył w słup sygnalizacyjny.
Asp. Edyta Marciniak z kaliskiej policji w rozmowie z Gońcem przekazała szczegóły zdarzenia.
Do wypadku doszło dzisiaj ok. godz. 7.30. Na drodze wojewódzkiej Kalisz-Turek w miejscowości Skarszew kierujący pojazdem osobowym marki renault megane 30-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego na prostym odcinku drogi uderzył w słup od sygnalizatora świetlnego - powiedziała nam policjantka.
Na miejscu natychmiast podjęto reanimację, niestety nie przyniosła ona rezultatu. 30-latek zmarł na miejscu zdarzenia. Właśnie przekazano, kim była ofiara.
2,5-latek wypadł z 5. piętra. Brak słów na to, co po chwili zrobiła jego mamaTragiczny wypadek, nie żyje młody polski żołnierz
Osobowe renault uderzyło w bariery energochłonne i słup sygnalizatora świetlnego. Auto chwilę po zdarzeniu wypadło do rowu. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, musieli użyć specjalistycznego sprzętu i rozcinać pojazd, aby wydobyć 30-letniego kierowcę na zewnątrz.
Jak się okazało, zmarły w tragicznym wypadku to polski żołnierz. Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim potwierdził te doniesienia portalowi tvn24.pl.
30-latek był czynnym zawodowo żołnierzem 15. Brygady Wsparcia Dowodzenia Sieradza - przekazał.
ZOBACZ: Wjechał w pięć osób, trzy nie żyją. Służby wydały natychmiastowy komunikat
Tragiczny wypadek, nie żyje młody żołnierz. Trwa wyjaśnianie okoliczności
Niestety życia młodego żołnierza nie udało się uratować pomimo podjętej reanimacji. Na miejscu zdarzenia swoje działania prowadziły trzy zastępy straży pożarnej, policja, prokurator, a także żandarmeria wojskowa i pogotowie ratunkowe. Lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Szczegółowe okoliczności tragicznego wypadku z udziałem żołnierza wyjaśniać będą odpowiednie służby, w tym właściwa prokuratura wojskowa.
ZOBACZ: Pilny komunikat wojska. Polskie i sojusznicze myśliwce poderwane
