Nie żyje jedna osoba. Gdy zobaczyli, kto jest ofiarą, mogli tylko zapłakać
W jednej z polskich miejscowości doszło do tragicznego wypadku. W zdarzeniu z udziałem samochodu osobowego zginął 20-latek. Jego 19-letni pasażer w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala. Według doniesień mediów obaj mężczyźni to sportowcy.
Nie żyje 20-letni kierowca
Do wypadku doszło w sobotę, 14 września około godziny 02:04 w nocy, na Szosie Bydgoskiej w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie). Według wstępnych ustaleń policji, kierujący osobowym oplem, 20-letni mężczyzna z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał z drogi, a następnie uderzył w drzewo.
Woda porwała auto z kobietą w środku. Dramatyczna akcja ratunkowaW tej sprawie zostanie przeprowadzone śledztwo, które wyjaśni okoliczności i przyczynę tego tragicznego w skutkach zdarzenia - przekazuje KMP w Toruniu.
19-latek w ciężkim stanie
Podczas wypadku w pojeździe znajdował się również 19-letni pasażer. Służby musiały użyć specjalnych narzędzi ratownictwa drogowego, aby uwolnić go z pojazdu. Mężczyzna w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala. Jak podaje serwis lublin112, posiada on poważne obrażenia wewnętrzne, a obecnie trwa walka o jego życie. Portal ustalił także tożsamość obu poszkodowanych.
Wypadek dwóch sportowców
Zobacz: Samolot runął na ziemię, wszyscy w środku zginęli. Tragiczny finał ćwiczeń
Serwis lublin112 podaje, że w wypadku brali udział zawodnicy lubelskich klubów sportowych: Dawid Litke z Paco Lublin oraz Kacper Chachaj, którzy pojechali do Torunia aby wziąć udział w trwających od wtorku XXXII Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w boksie.
Co więcej, obaj podczas występów w hali sportowej Uniwersyteckiego Centrum Sportu UMK odnieśli sukcesy - informuje lublin112.