Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nie żyją dwie osoby, rodzice zginęli na oczach dzieci. Porażające ustalenia policji
Marcin Śliwa
Marcin Śliwa 12.05.2024 20:57

Nie żyją dwie osoby, rodzice zginęli na oczach dzieci. Porażające ustalenia policji

ambulans
Fot. OSP Lubniewice (zdjęcie ilustracyjne)

Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek w okolicach Starego Raduszca (woj. lubuskie). Małżeństwo wsiadło do samochodu, który z nieznanych przyczyn ruszył i wpadł do rzeki. Pary nie udało się uratować, a wszystko działo się na oczach ich dzieci. 

Dramat na rodzinnym ognisku

39-letni mężczyzna wraz z 31-żoną oraz z dziećmi w wieku 6 i 10 lat wybrali się na rodzinne ognisko. Wieczór mieli spędzić nad rzeką Bóbr. Według wstępnych doniesień, tuż przed tragedią, para się pokłóciła. Małżeństwo wsiadło do samochodu, który z nieznanych przyczyn ruszył i wjechał do rzeki.

To, co wiemy na ten moment, to że chwilę wcześniej małżonkowie mocno się pokłócili. Wsiedli do samochodu, który następnie gwałtownie ruszył i wpadł do rzeki. Wszystkie okoliczności tego zdarzenia będą jednak dopiero wyjaśniane, świadkowie nie zostali jeszcze przesłuchani, to była dla nich bardzo ciężka noc — mówi w rozmowie z "Faktem" prok. Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze

Tragiczny początek niedzieli pod Kraśnikiem. Motocyklista nie miał żadnych szans

Koszmar na oczach dzieci

Jak donosi tabloid, dzieci, które na własne oczy oglądały śmierć rodziców, z miejsca tragedii odebrał wujek. Obecnie znajdują się pod opieką rodziny. Sprawę bada policja, która musi ustalić co się dokładnie wydarzyło. 

39-letni kierujący pojazdem marki audi jadąc polną drogą wzdłuż rzeki Bóbr, na wysokości miejscowości Stary Raduszec, z niewyjaśnionych przyczyn wjechał do rzeki. W aucie przebywała także 31-letnia kobieta. Niestety, te dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Ich ciała zabezpieczono do sekcji zwłok — powiedziała "Faktowi" Justyna Kulka z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim

Na pytanie odpowie sekcja zwłok

Rodzina pochodziła z województwa dolnośląskiego. Policja bada teraz przyczyny wypadku i śmierci małżonków. Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok, która być może odpowie na pytanie czy wydarzył się wypadek, czy doszło do działania z premedytacją. 

 

Źródło: Fakt