Nawrocki uderzył w Zełenskiego, dosadne słowa w Radiu Zet. "Zachowuje się w sposób nieprzyzwoity"
W poniedziałek (3 marca) Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta Polski, wywołał niemałe kontrowersje, pojawiając się w programie Radia Zet. Jego wypowiedzi na temat Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy, wzbudziły gorącą dyskusję. Nawrocki, wspierany przez PiS, w ostrych słowach skrytykował ukraińskiego lidera. Słowa te, szczególnie w kontekście bieżącej sytuacji geopolitycznej, mogą mieć duże reperkusje.
Karol Nawrocki zaskoczył na antenie Radia Zet. Wypalił wprost o Zełenskim
Karol Nawrocki, który pojawił się w programie Radia Zet, nie pozostawił suchej nitki na prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim. W odpowiedzi na pytanie o wypowiedź posła PiS Przemysława Czarnka, który wcześniej skrytykował Zełenskiego za jego postawę w Białym Domu, Nawrocki stwierdził, że prezydent Ukrainy "zachowuje się w sposób nieprzyzwoity do swoich sojuszników, także do Polski".
Szef Instytutu Pamięci Narodowej zauważył, że Zełenski, mówiąc o początkach wojny, w których Polska udzielała Ukrainie ogromnej pomocy, zaniedbał docenienie wysiłków Polaków oraz prezydenta Andrzeja Dudy. Nawrocki uznał, że tego rodzaju publiczne wypowiedzi nie sprzyjają budowaniu stabilnych i bezpiecznych relacji międzynarodowych.
“Tak nie buduje się bezpieczeństwa swojego państwa” - Dodał.
Podkreślił tym samym, że za każdym działaniem w polityce międzynarodowej powinny stać wzajemny szacunek oraz partnerstwo, które w jego ocenie, w przypadku Zełenskiego wobec Polski, zostały naruszone.
Wypowiedzi ambasadora Ukrainy
Po ostrej krytyce Zełenskiego przez Nawrockiego, głos w sprawie zabrał Vasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Polsce. Dyplomata stanowczo zaprotestował przeciwko słowom polskiego polityka, określając wypowiedzi Czarnka jako "aroganckie" i "nie do przyjęcia".
Zdaniem Bodnara, takie słowa są nie tylko wyrazem braku szacunku, ale również świadomym atakiem na bezpieczeństwo Polski i całej Europy. W odpowiedzi na te zarzuty Nawrocki stwierdził, że ambasador Ukrainy zamiast angażować się w komentarze na temat wewnętrznych spraw Polski, powinien skupić się na bardziej istotnych kwestiach, jak choćby współpraca polsko-ukraińska dotycząca ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej.
“Ambasada Ukrainy powinna reagować bardziej radykalnie na słowa byłego ministra spraw zagranicznych Ukrainy, Pawła Kułeby, a nie opiniować wypowiedzi posła Czarnka” - Stwierdził Nawrocki.
ZOBACZ TAKŻE: Była 7:30. Skandaliczne sceny w TV Republika. Prowadzący zadrwili z Tuska, widzowie aż łapali się za głowy
Nawrocki o przyszłości polsko-ukraińskich relacji
Zakończenie rozmowy w programie Radia Zet przyniosło nie mniej kontrowersji, kiedy Nawrocki wyjaśnił swoje stanowisko wobec przyszłych relacji między Polską a Ukrainą.
W rozmowie z prowadzącym, Nawrocki jasno określił, że choć Polska musi wspierać Ukrainę w walce z Rosją, to relacje między oboma krajami nie mogą opierać się na jednostronnej pomocy, lecz muszą być oparte na wzajemnym szacunku i partnerskich stosunkach.
“Ukraina musi traktować nas jak równorzędnego partnera, a nie jak pomocniczy podmiot” – Powiedział kandydat popierany przez PiS.
Podkreślił, że Polska, ze względu na swoje strategiczne położenie i rolę w kształtowaniu bezpieczeństwa w Europie, nie może pełnić roli drugorzędnego sojusznika, ale aktywnego gracza na arenie międzynarodowej.
“Będę wspierał Ukrainę jako prezydent Polski, ale Ukraina musi traktować nas jako partnera, a nie jak gospodarstwo pomocnicze” – Powiedział.
