Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > "Nasz człowiek w Warszawie": TVP znów uderzyło w Donalda Tuska. Insynuowano mu relacje z Putinem
Piotr Dutka
Piotr Dutka 09.04.2022 22:17

"Nasz człowiek w Warszawie": TVP znów uderzyło w Donalda Tuska. Insynuowano mu relacje z Putinem

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

W sobotni wieczór o godzinie 20:00 Telewizja Polska wyemitowała film dokumentalny Marcina Tulickiego "Nasz człowiek w Warszawie", opowiadający o działaniach kilku europejskich krajów, które w ostatnich latach wspierały potencjał Rosji, nawet pomimo jej wzmożonej agresji wobec kilku suwerennych państw. Jak można się spodziewać, w bardzo negatywnym świetle oprócz Władimira Putina, został przedstawiony również Donald Tusk. W kierunku lidera opozycji padło kilka mocnych zarzutów.

- Europa przez wiele lat w bierny sposób przyglądała się wzmożonej rosyjskiej agresji, ale przede wszystkim jej kolejnym zbrodniom. Nawet pomimo tego, w skuteczny sposób zawierała kolejne polityczno-biznesowe układy, przez co reżim Kremla było stać na terroryzowanie kolejnych państw - podkreśliła prezenterka "Wiadomości", Danuta Holecka.

Warto zaznaczyć, że tytuł „Nasz człowiek w Warszawie” nawiązuje do cytatu z artykułu rosyjskiego portalu Gazeta.ru relacjonującego wizytę w lutym 2008 roku ówczesnego premiera Donalda Tuska w Moskwie.

Przez wiele następnych lat, ten tytuł był skrzętnie wykorzystywany przez przeciwników Tuska, a także krytyków ówczesnego rządu PO-PSL.

Główną tematyką tego materiału są przede wszystkim relacje europejskich elit z Federacją Rosyjską, a także samym Władimirem Putinem. W szczególny sposób "oberwał" Donald Tusk, który został ukazany jako polityk prezentujący prorosyjską postawę.

W dokumencie zestawiono ujęcia ogromnych zniszczeń, a także ofiar wojny w Ukrainie z kadrami przedstawiającymi Władimira Putina. Ukazano również ujęcia z jego kilku spotkań z ówczesnym premierem Polski, Donaldem Tuskiem.

Porównano retorykę polityków Prawa i Sprawiedliwości, z tą prezentowaną przez obóz ówczesnej władzy PO-PSL. Sam Donald Tusk został przedstawiony w bardzo negatywnym świetle, ponieważ podkreślono jego "dobre" relacje z władzą na Kremlu. Dla kontrastu dodano kilka wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego, który w otwarty sposób krytykował poczynania Rosji, a także nawoływał, by powstrzymać zbrodniczy reżim Władimira Putina.

W jednej z przedstawionych wypowiedzi, Donald Tusk podkreślił, że zarówno on, jak i jego rząd zrobią wszystko, by poprawić polskie relacje z Federacją Rosyjską.

Warto nadmienić, że w ciągu ostatnich tygodni, główne wydanie "Wiadomości" prawie codziennie emituje materiały krytykujące zarówno Platformę Obywatelską, jak i samego Donalda Tuska. W swoich materiałach skupiają się na aktualnym stanowisku, jak i wypowiedziach dotyczących działań obozu rządzącego, jak również decyzji w dotyczących relacji z Rosją w latach 2007-2015, podczas rządów PO-PSL.

Dokument Marcina Tulickiego otwarcie atakuje Donalda Tuska. "Nasz człowiek w Warszawie" wywołał prawdziwą burzę

TVP wskazuje, że lider aktualnej opozycji od początku swoich rządów dążył do zacieśnienia relacji polsko-rosyjskich, chcąc bliskiej współpracy z władzą na Kremlu. Podkreślono, że już w swoim pierwszym exposé z 2007 roku Donald Tusk mówił o zacieśnieniu relacji z Rosją. Z ust polityka PO padły zadziwiające słowa.

- Chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest - podkreślił wówczas Tusk. Dodał również, że brak dialogu nie służy ani Polsce, ani Rosji, a jedynie psuje interesy obu krajów na arenie międzynarodowej.

Warto również podkreślić, skąd pomysł na tytuł dokumentu "Nasz człowiek w Warszawie". 8 lutego 2008 roku, ówczesny premier Donald Tusk zawitał z wizytą w Moskwie, by odbyć spotkanie z Władimirem Putinem, ówczesnym premierem Rosji Wiktorem Zubkowem, a także Dmitrijem Miedwiediewem, który kandydował na prezydenta.

Warto podkreślić, że tamto spotkanie, było pierwszą wizytą szefa polskiego rządu na Kremlu od siedmiu lat. W jego trakcie gazeta "Komsomolskaja Prawda" podkreśliła, że Tusk prezentuje zupełnie inne podejście od braci Kaczyńskich. Z kolei inna z gazet nazwała go "naszym człowiekiem w Warszawie".

TVP przywołuje również propozycję ówczesnego ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego, który zapewniał, że Rosja nie tylko "może", ale wręcz "powinna być w NATO".

Podkreślono również, że pomimo zbrojnej agresji na Gruzję, polityka rządu Donalda Tuska względem Rosji nie uległa zmianie, a wręcz przeciwnie, wciąż była rozwijana.

TVP przypomniało, że kilka tygodni później szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow złożył oficjalną wizytę w Warszawie, gdzie doszło do podpisania porozumienie o współpracy obu państw. Szczególną uwagę poświęcono jednak relacjom gazowym na linii Tusk - Putin.

- Gaz w relacjach polsko-rosyjskich nie może być i nie powinien być przedmiotem polityki, a wyłącznie dobrze pojętego wspólnego interesu - ocenił ówczesny premier.

Warto podkreślić, że 1 czerwca 2009 roku, PGNiG podpisało z Gazpromem krótkoterminowy kontrakt na dodatkowy miliard metrów sześciennych gazu w tym samym roku, choć w tym samym czasie pracowano nad dostawami długoterminowymi po 2010 roku.

W dokumencie "Nasz człowiek w Warszawie" pojawiło się wiele aspektów, które wskazywały na to, że Donald Tusk był orędownikiem współpracy polsko-rosyjskiej. Dodano dwie wypowiedzi Tuska: z exposé jesienią 2007 roku ("Chcemy dialogu z Rosją. Taką, jaką ona jest") oraz podczas wizyty w Moskwie ("Możemy coś ciekawego razem osiągnąć").

Dodatkowo w materiale umieszczono kilka krótkich wypowiedzi m.in. gen. Romana Polko o Władimirze Putinie, a także Marka Pyzy z tygodnika "Sieci" o liderze PO. To właśnie w jego opinii Donald Tusk zrobił bardzo dużo, żeby Władimir Putin się coraz bardziej rozzuchwalał.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: TVP Info / Goniec.pl