Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nagła śmierć panny młodej w dniu wesela. Zamiast ślubu w tropikach pogrzeb
Eryk Błaszak
Eryk Błaszak 12.01.2023 09:12

Nagła śmierć panny młodej w dniu wesela. Zamiast ślubu w tropikach pogrzeb

Ślub w tropikach
Marko Milivojevic/pixnio.com

Niebywałą tragedią zakończyły się przygotowania do ceremonii zaślubin na bajkowych Karaibach dla goszczących tam Nadii Joseph-Gosine i jej narzeczonego Devona Gosine. Para przygotowywała się do wymarzonego ślubu pośród bajkowego krajobrazu. Niestety w dniu wesela, kobieta się nie przebudziła.

Nagła smierć panny młodej w dniu wesela

Wydawać by się mogło, iż historia ta nie może mieć niego zakończenia, niż szczęśliwy pocałunek tuż po złożeniu najważniejszej przysięgi w życiu. Turkusowe plaże, miękki jak mąka piasek, bajkowe krajobrazy.

Właśnie w takich okolicznościach wymarzyła sobie swoje zaślubiny Nadia Joseph-Gosine. Jak się jednak niestety okazało, tak bliski do zrealizowania sen, zamienił się w najgorszy koszmar.

Aby spełnić jedno ze swoich najskrytszych marzeń, Nadia wraz ze swoim narzeczonym, oraz 10-letnim synkiem Emarim przyjechali do Trynidadu. Para kochała się niezmiennie od 5 lat. To waśnie na Karaibach zakochani mieli ślubować sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską.

Ceremonia zaślubin zaplanowana była na 7 grudnia. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, zaś w noc poprzedzającą całe wydarzenie para odbierała mnóstwo wiadomości i gratulacji od znajomych. Wesele zbliżało się wielkimi krokami, jednak Nadia wraz z chwilą, w której wylądowała w łóżku zamiast ogromnej radości, zaczęła odczuwać dziwny niepokój.

Wydawało się, że problemy z zaśnięciem związane są z ogromnymi emocjami, które towarzyszą w tak ważnych dniach. Tak też sprawę tę potraktował przyszły mąż Nadii. Kiedy mężczyzna się przebudził, pocałował swoją ukochaną, by i ona wstała z łóżka. Kobieta jednak była nieprzytomna.

Zrozpaczony Devon natychmiast wezwał ratowników, którzy na jego oczach przez 45 minut usiłowali przywrócić jego ukochanej życie. Niestety, pomimo udzielonej pomocy, Nadia zmarła.

- Piękna i troskliwa - wspominali 33-latkę jej najbliżsi z Londynu, którzy dodawali jak wielkim marzeniem była dla Nadii ceremonia zaślubin pośród bajkowego pejzażu.

- Była bardzo zabawną osobą. Chciała po prostu być szczęśliwa - wspominała starsza siostra Nadii Isha Daley, przypominając chwile, w których jej młodsza siostrzyczka była zawsze "żywa i zadziorna".

Przeprowadzone badania wykazały, iż przyczyną śmierci Nadii były komplikacje spowodowane nieprawidłowym funkcjonowaniem wątroby. Bliscy, przyjaciele jak również jej narzeczony nie zdawali sobie sprawy, iż od pewnego czasu kobietę trawiła bardzo poważna choroba.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: fakt.pl

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!