Morawiecki: "Wzywam do izolacji rosyjskiego prezydenta. Nie negocjuje się z terrorystami"
W trakcie przemówienia na konferencji PISM Strategic Ark premier Mateusz Morawiecki "wezwał do izolacji rosyjskiego prezydenta". Jego zdaniem nie wolno "negocjować z terrorystami". Zaapelował w obliczu wojny w Ukrainie "spojrzeć w lustro" i zadeklarował pomoc Finlandii i Szwecji w procesie akcesyjnym do NATO.
- Nie wystarczy wygrać wojnę, musimy nie przegrać i nie stracić pokoju. Musimy postanowić wspólnie, że Rosja nigdy już nie będzie zagrażać pokojowi w Europie - stwierdził szef polskiego rządu. Jego zdaniem cenę pokoju muszą ponieść też inne państwa pozostające poza Unią Europejską i NATO.
Morawiecki o wojnie w Ukrainie. Nawoływał do wybudzenia się z "geopolitycznego snu"
Premier Mateusz Morawiecki wygłosił przemówienie inaugurujące konferencję PISM Strategic Ark w Warszawie. Na wstępie zaznaczył, że "wojna nigdy nie jest nieunikniona". Przekonywał, że jest to "zawsze wynik świadomej decyzji, albo braku takiej decyzji".
W trakcie wystąpienia wielokrotnie nawiązywał do wojny w Ukrainie. Przypomniał m.in. o masakrach ludności cywilnej w Buczy i Mariupolu. Jego zdaniem "wszystkie te wydarzenia powinny obudzić nas z geopolitycznego snu i sprawić, że odrzucimy nasze dawne złudzenia".
Szef polskiego rządu przyznał, że słyszał o próbach umożliwienia Władimirowi Putinowi, aby ocalił twarz na arenie międzynarodowej. - Ale w jaki sposób można próbować ocalić czy zachować coś, co zostało właściwie całkowicie utracone? - zastanawiał się premier. W ocenie Mateusza Morawieckiego wojna w Ukrainie daje nam szansę, aby zrozumieć dynamikę imperializmu, a także być może totalitaryzmu Rosji. Jego zdaniem musimy też "przyjrzeć się sami sobie". Nawoływał, aby "spojrzeć w lustro i zastanowić się na temat własnej tożsamości w świecie, który jest tak mocno wypełniony niepewnością".
Komentując wydarzenia w Ukrainie, przypomniał o Bitwie Warszawskiej w 1920 r., która jego zdaniem miała ogromny wpływ na porządek świata w dwudziestoleciu międzywojennym. - W tej chwili toczy się bitwa o Ukrainę i być może ona zdecyduje o przyszłości kolejnego stulecia - ocenił.
Wraz z pierwszymi bombami zrzuconymi na ukraińskie miasta, rozpadł się ład międzynarodowy, który znamy. Musimy stawić czoła nowym wyzwaniom, grając według nowych reguł gry. Dziękuję @PISM_Poland za ciekawe i ważne dyskusje w ramach PISM Strategic Ark Conference. pic.twitter.com/9ZASrqs6au
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) May 19, 2022
"Przegrana Ukrainy to koniec świata, jaki znamy". Morawiecki wzywa do odizolowania Putina
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na wojenny paradoks, z którego wynika, że jeśli Ukraina wygra, "to będzie przede wszystkim jej zwycięstwo". - Natomiast jeśli przegra, to nie będzie jej przegrana, tylko przegrana nas wszystkich i koniec świata, jaki znamy - przekonywał.
- Dlatego też wzywam do izolacji rosyjskiego prezydenta. Owszem, dyplomacja wymaga dialogu, ale nie negocjuje się z terrorystami - wskazał premier. Jego zdaniem trzeba "osądzić przestępców" i "wyeliminować ideologię ruskiego miru". - Musimy zwyciężyć z nacjonalizmem, kolonializmem - stwierdził, dodając, że ewentualne zwycięstwo będzie "naszym wspólnym osiągnięciem".
Przy okazji wspomniał, że w czasie stanu wojennego Polacy wykrzykiwali hasło "nie ma wolności bez solidarności". - Dziś trzeba powiedzieć, że nie ma Zachodu bez wolnej i zwycięskiej Ukrainy - stwierdził szef rządu.
Morawiecki o pomocy dla Finlandii i Szwecji. "Putin to nie tylko wariat"
W trakcie przemówienia premier przyznał, że przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO będzie "istotnym sygnałem wzmocnienia bezpieczeństwa w Europie i poważną porażką Kremla". Innego zdania są rosyjscy rządzący, o czym pisaliśmy w tym artykule.
- Chciałbym w jasny sposób powiedzieć, że w przypadku ataku na Szwecję czy Finlandię w okresie ich procesu przystąpienia do NATO Polska przyjdzie im z pomocą - oświadczył Mateusz Morawiecki. W środę 18 maja ambasadorowie Finlandii i Szwecji przekazali wnioski o przyjęcie do NATO Sekretarzowi Generalnemu Jensowi Stoltenbergowi.
W kontekście dalszego funkcjonowania sojuszu Mateusz Morawiecki wskazał, że jedyną metodą odstraszania powinny być "mocne sankcje i zdolności wojskowe". - Putin to nie tylko wariat, za którego wielu go uważa, wie dobrze, że pokonanie Zachodu wiąże się z jego podziałem, musimy w związku z tym być zjednoczeni - stwierdził. Premier uważa, że w państwach wschodniej flanki NATO powinny zostać utworzone stałe bazy sojusznicze i zapewnił, że "Polska jest gotowa" do ich wybudowania.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Korespondencja córki Putina ujrzała światło dzienne. Poglądy Marii Woroncowej wyszły na jaw
Ukraina: Sukces ruchu oporu w Melitopolu. Wyeliminowali wysokich rangą rosyjskich wojskowych
Źródło: RMF FM, goniec.pl