Młodziutki sprzedawca ujawnił, jak podle potraktował go Filip Chajzer. "A ty wiesz kim ja jestem?!"
Użytkownik TikToka o pseudonimie "szymonpiotr" opublikował nagranie, w którym dzieli się anegdotami ze swojego doświadczenia pracy w jednym z popularnych sklepów odzieżowych - Zarze. Jako kasjer miał okazję obsługiwać wiele znanych postaci i opowiedział o zachowaniach celebrytów w codziennych sytuacjach. Szczególnie zaskoczyło go to, jaki prywatnie jest Filip Chajzer.
"A ty wiesz, kim ja jestem!?" - wspomnienie o Filipie Chajzerze
Chociaż niektóre spotkania wspomina bardzo pozytywnie, jak z Ewą Kasprzyk czy Kubą Wesołowskim, to nie wszystkie doświadczenia były tak miłe. Szczególną uwagę przykuł fragment, w którym opowiedział o swoim spotkaniu z Filipem Chajzerem. Zdaniem TikTokera celebryta był jednym z najmniej uprzejmych klientów, jakich miał okazję obsługiwać.
Jak relacjonuje szymonpiotr, celebryta miał zachowywać się wyjątkowo niemiło podczas wizyty w sklepie. Tiktoker wspomina, że Chajzer pojawił się tuż przed zamknięciem sklepu, co już stanowiło problem, ponieważ ochrona nie chciała go wpuścić. Pomimo tego, po krótkiej wymianie zdań z ochroniarzem, dziennikarz i jego towarzyszka zostali wpuszczeni do środka.
Było to za 5 minut 9, a o 9 zamykaliśmy sklep. Kłócił się z ochroniarzem, żeby wejść, bo o tej godzinie już nie wpuszczaliśmy - wspomina TikToker. Po wejściu do sklepu Chajzer i jego towarzyszka niespecjalnie śpieszyli się z zakupami, co wyraźnie irytowało pracowników.
Finalnie wyszedł 15 minut po zamknięciu. Chyba myślał, że będą mogli wynająć sklep na dłużej - ironizuje szymonpiotr.
Do szczególnie nieprzyjemnej sytuacji doszło, gdy personel próbował delikatnie zasugerować, że czas opuścić sklep.
Próbowaliśmy go później wyprosić, ale on nie chciał ustąpić. Wtedy padło pytanie: "A ty wiesz, kim ja jestem!?" - opowiada tiktoker.
Jego odpowiedź była jednak stanowcza: "Nie obchodzi mnie to, bo ma pan wyjść ze sklepu".
Incydent pozostawił po sobie wyraźny niesmak i do dziś jest jednym z najbardziej negatywnych wspomnień, jakie szymonpiotr przywołuje, mówiąc o swojej pracy w Zarze.
"Dostała" od Buddy dom po powodzi, teraz nie ma gdzie mieszkać. Dobijające słowa powodziankiNie wszyscy celebryci okazali się gburami
W swoim nagraniu tiktoker wspomniał też o znacznie przyjemniejszych interakcjach z gwiazdami. Szczególnie pozytywnie zapamiętał Ewę Kasprzyk, z którą udało mu się nawiązać ciepłą relację.
Chciałem przypadkiem skasować jej prywatny sweter, co ją bardzo rozbawiło, i od tamtej pory zawsze chciała, żebym to ja ją obsługiwał - opowiadał z uśmiechem.
Również Kuba Wesołowski wywarł na nim bardzo dobre wrażenie. Jak wspomina, aktor samodzielnie szukał ubrań, a mimo prób pomocy ze strony pracownika, uprzejmie odmawiał, mówiąc, że nie chce dodatkowo obciążać zajętego personelu.
Nie wszystkie gwiazdy jednak były tak uprzejme. Agnieszka Dygant, jak wspomina szymonpiotr, ominęła całą kolejkę i, kiedy nie znalazła poszukiwanych spodni, zirytowana rzuciła ubrania na stół i opuściła sklep.
Czy celebryci są tacy, jak sobie ich wyobrażamy?
Historia "szymonpiotra" pokazuje, że spotkania z gwiazdami mogą być bardzo różne - od miłych i serdecznych po irytujące i stresujące. Chociaż większość jego historii wskazuje, że gwiazdy zachowują się w sposób uprzejmy i życzliwy, to nie brakowało też sytuacji, w których zderzenie z rzeczywistością okazało się rozczarowujące.
Jeśli anegdota ze spotkania tiktokera z Filipem Chajzerem była prawdziwa, to celebryta kolejny raz pokazał się z fatalnej strony - nie byłby to zresztą pierwszy raz, kiedy ktoś wspomina o przerośniętym ego syna legendarnego Zygmunta Chajzera.