Od środy, 24 lipca, w sklepach sieci Dino obowiązują nowe, atrakcyjne promocje. Warto przyjrzeć się bliżej ofercie, aby skorzystać z wyjątkowych okazji cenowych na wiele popularnych produktów spożywczych i nie tylko. Na co szczególnie należy zwrócić uwagę w aktualnej gazetce Dino, która obowiązuje do 30 lipca?
Sinsay apeluje do klientów o natychmiastowy zwrot dwóch produktów z asortymentu. W oficjalnym komunikacie, który pojawił się na stronie internetowej marki, firma poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży dwóch artykułów. Powodem decyzji jest niespełnienie wymagań jakościowych.
Rosnące koszty wakacji w Polsce to częsty temat dyskusji. Nie chodzi tylko o ceny zakwaterowania, atrakcji, czy pamiątek. Wzrost cen widać również na paragonach za produkty spożywcze. Jeden z turystów pokazał, ile trzeba zapłacić za kilogram truskawek w Zakopanem. – Powariowali – komentował oburzony.
Klienta Biedronki podczas zakupów niemile się zaskoczyła. W jej koszyku znalazło się opakowanie popularnej sałaty, która trzymana jest w lodówkach. Kiedy przyjrzała się zawartości oniemiała. Pomiędzy młodymi liśćmi znajdowało się zwierzę.
Kasjerka zada ci pozornie niewinne pytanie, które zakończyć się może całą serią nieprzyjemnych zdarzeń. Policjantka ostrzega, aby być bardziej świadomym podczas rozmowy z pracownikami sklepu. Podasz dane na głos i możesz stracić wielkie pieniądze. - Nie rób tego - apeluje podinspektor Małgorzata Sokołowska.
Klienci sklepu Biedronka w Boguszowie-Gorcach (woj. dolnośląskie) byli w niemałym szoku. Podczas codziennych zakupów mogli natknąć się na nietypowego gościa. Intruz pełzał pomiędzy lodówkami, na miejscu musieli interweniować strażacy. Na szczęście żmija została schwytana i wywieziona za miasto.
Wiele osób nie jest szczególnie zainteresowana tym, skąd pochodzą kupowane przez nich produkty. Jak się okazuje, można się w tej kwestii zaskoczyć. Pewna kobieta kupiła w Lidlu opakowanie mrożonych malin, a w domu zerknęła na ich etykietę. Kiedy ją zobaczyła, zdębiała. Sieć sklepów odpowiedziała na jej wątpliwości.
Klient Biedronki powinien zapłacić za zakupy niemal 60 zł, ale zamiast tego przy kasie zostawił tylko 1,38 zł. Nagranie ze sklepu stało się hitem sieci. Niskie rachunek to nie efekt codziennych promocji, a skrupulatnego przemyślenia sprawy. Internauci są pod wrażeniem.
Wczesne lato to wspaniały czas, gdy na targach i w sklepach pojawiają się sezonowe warzywa i owoce. Polacy chętnie sięgają po dary natury, nie zważając często nawet na ich wysokie ceny. Te potrafią niekiedy zdziwić, podobnie jak fakt spotkania na bazarze czy w innym punkcie handlowym strażników miejskich. Mają oni jednak bardzo ważne zadanie. Nieuczciwym handlowcom grożą wysokie mandaty.
Precedensowa uchwała w Toruniu. Władze miasta podjęły decyzję o zakazie sprzedaży alkoholu powyżej 4,5 proc. na lokalnych stacjach benzynowych. Co więcej, niewykluczone, że w ślady toruńskiego samorządu pójdą także i inne. Naczelny Sąd Administracyjny nie widzi ku temu żadnych prawnych przeszkód i daje wszystkim radnym zielone światło.
Maya Sommer to prawdziwa królowa second handów. Publikująca pod nickiem thinklessaboutmen na TikToku dziewczyna nieraz znajdowała w kieszeniach zakupionych ubrań wartościowe przedmioty, o których poprzedni właściciele zwyczajnie musieli zapomnieć. Tym razem jednak natrafiła na coś, czego wycenić absolutnie się nie da. Influencerka sama nie mogła uwierzyć w swoje szczęście.
Jeden z klientów sieci Biedronka udostępnił w sieci niepokojący wpis. Mężczyzna poskarżył się, że różnica między masą papryki wskazaną przez sklepową wagę znacznie odbiega od wyniku na domowym urządzeniu. Tropem nieprawidłowości postanowili pójść zatem dziennikarze portalu o2.pl, którzy zapytali o kolejną już taką sytuację biuro prasowe dyskontu. Jego przedstawiciele przesłali do redakcji oświadczenie, wskazując na pewną istotną, choć często pomijaną kwestię.
Długotrwała susza wywindowała w tym roku ceny warzyw i owoców. Jednym z bardziej drogocennych produktów stał się np. korzeń pietruszki, który w hurcie kosztuje prawdziwą fortunę. Ten fakt wykorzystują sprzedawcy, stosując nieuczciwe praktyki i oferując nam zupełnie inne, choć podobne wyglądem warzywo, liczący je po cenach właśnie pietruszki. Podpowiadamy zatem, jak nie dać się nabrać.
Polka poszła do chorwackiego Lidla i nie kryła swojego zdziwienia. Nagranie z wizyty w sklepie zamieściła w sieci. Zaskoczył ją nie tylko dział z pieczywem. Największe zdumienie pojawiło się podczas przechodzenia obok lodówki z jogurtami oraz mrożonek. Film kobiety bije w sieci rekordy popularności.
Nadszedł długo wyczekiwany sezon na truskawki. Polacy nie zrażają się nawet wysokimi cenami tych pysznych owoców i z chęcią kupują je kilogramami na bazarkach i straganach. Szkoda tylko, że zapominają przy tym, iż jeśli szybko nie spożytkują zakupów, te błyskawicznie mogą się popsuć. Spożycie takich truskawek to z kolei ogromne ryzyko zdrowotne. Mowa nawet o zachorowaniu na nowotwór.
Pierwsze sezonowe warzywa i owoce kuszą klientów sklepów i targów. Ci spragnieni smaków wiosny chętnie otwierają portfele, z radością łowiąc plony polskiej ziemi. Niestety, jak się okazuje, nie zawsze “krajowe” oznacza to, co oznaczać powinno. Przekonali się o tym dziennikarze “SE”, którzy ruszyli na bazarek w Konopnicy.
Mieszkańcy Puław nie kryją swojego oburzenia związanego z sytuacją, jaka zaistniała w jednym z Lidlów na terenie miasta. Wielu z nich specjalnie wstało przed 6, aby móc skorzystać z piątkowej promocji na chemię. Niestety, gdy otwarto przed nimi drzwi, półki już były puste. Jak się okazało, opróżnili je sami pracownicy dyskontu, którzy jeden z proszków do prania dosłownie wywozili wózkami.
Jeden z czytelników portalu o2.pl przed kilkoma dniami wybrał się do sieci sklepów Auchan, gdzie robiąc zakupy, zdecydował się m.in. na boczek. Informacja widniejąca na jego opakowaniu jednoznacznie sugerowała, że produkt waży blisko kilogram. Jak się okazało, domowa waga mężczyzny pokazała zupełnie inną masę. Auchan odniósł się do sprawy.
Klientka sklepu chciała zaoszczędzić na zakupach. Przy kasie samoobsługowej trzykrotnie zważyła jabłka. Nie miała pojęcia, że obserwuje ją ochrona oraz kamery zamontowane przy urządzeniu. 53-latce grozi nawet 8 lat więzienia.
Klientka Biedronki kupiła w sklepie wędlinę, a po kilku dniach odkryła, że ta nie nadaje się już do spożycia. Tymczasem widniejąca na opakowaniu data ważności wskazywała na coś zupełnie innego. Kobieta nie dała się jednak zwieść i nagłośniła sprawę, twierdząc, że produkt przechowywała w odpowiednich warunkach, a wina leży po stronie sieci. Co na to sama Biedronka? Biuro prasowe dyskontu wystosowało oświadczenie.
Grillowanie 3 maja może być dla katolików kłopotliwe. Powodem jest fakt, że 03.05 wypada w piątek. Zasady wiary stanowią, iż w piątek należy pościć i nie spożywać mięsa. Czy zatem 3 maja obowiązuje post? Wystarczy znać jedną zasadę, aby znać odpowiedź na to pytanie. Związana jest ona z wypadaniem święta.
Ksiądz dostał pytanie o to, czy zakupy w niedzielę to grzech. Odpowiedź popularnego na TikToku kapłana nie przypadła do gustu internautom. Ks. Sebastian Picur nie odpowiedział wprost. - Ksiądz nie odpowiedział na pytanie, tylko zakręcił - grzmiał jeden z oburzonych internautów. Podobnych głosów było więcej.
Płatność gotówką dużych kwot pieniędzy już niedługo nie będzie możliwa. Kupno samochodu za gotówkę również nie będzie dostępną opcją. Parlament Europejski przyjął pakiet ustaw, który reguluje ograniczenie możliwości korzystania z gotówki. Jest to związane z wdrażaniem narzędzi pomagających walczyć z praniem pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu.
Nadeszła pora na długo wyczekiwane nowalijki. W związku z tym na bazarkach powoli pojawia się m.in. polska fasolka szparagowa. Niestety, jej cena skutecznie odstrasza kupujących, którzy póki co muszą obejść się smakiem. Dziennik “Fakt” wyśledził, ile za kilogram warzywa trzeba zapłacić w Jarocinie. Tak drogo nie było nawet w ubiegłym roku.
W ”pojedynku” o miano najszybciej drożejącego warzywa pojawił się nowy konkurent. Dane rynku hurtowego w Broniszach pod Warszawą ujawniają, że cena za seler rośnie najszybciej w porównaniu do innych warzyw. Zaledwie tydzień temu trzeba było na niego wydać od 3,75 do 5 zł za kilogram, teraz o takiej cenie można pomarzyć.
Nagranie ze sklepu ponownie stało się hitem internetu. Klient chciał kupić popularną czekoladę Toblerone, ale zapracowana kasjerka na to nie pozwoliła. Kobieta chwyciła opakowanie, ale nie skasowała jego kodu kresowego. Górę wzięło przyzwyczajenie.
Biedronka ogłosiła specjalną akcję, która wywoła wielką radość u klientów. W sklepach dyskontu będzie jeszcze taniej. Liczba promocji w kwietniu zostanie podniesiona, a więc pieniądze, jakie trzeba będzie zostawić przy kasie, będą zdecydowanie mniejsze. Liczba gazetek promocyjnych została zwiększona.
Sanepid wydał pilne ostrzeżenie dotyczące popularnej herbaty. Wyniki kontroli ujawniły, iż doszło do przekroczenia dopuszczalnych poziomów toksyn. - Nie należy spożywać partii produktu określonej w tym komunikacie — alarmuje Główny Inspektorat Sanitarny.