Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Minister Czarnek nie przebierał w słowach. "To są głupcy skończeni"
Natalia Janus
Natalia Janus 16.06.2022 13:32

Minister Czarnek nie przebierał w słowach. "To są głupcy skończeni"

Minister Czarnek nie przebierał w słowach. "To są głupcy skończeni"

- To nie są proste czasy, to nie jest czas pokoju i sielanki - powiedział w Sicienku (Kujawsko-Pomorskie) minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Polityk również nie szczędził w słowach, krytykując postawę członków Parlamentu Europejskiego i polskich samorządowców. "To są głupcy skończeni".

Po wielomiesięcznych negocjacjach Komisja Europejska ogłosiła akceptację polskiego Krajowego Planu Odbudowy, dając tym samym zielone światło na wypłacenie środków należnych Polsce w ramach unijnego Funduszu Odbudowy. Jednak, żeby środki mogły popłynąć do Polski, muszą zostać spełnione tzw. "kamienie milowe". Te najistotniejsze dotyczą "zapewnienia w Polsce niezależności sądownictwa".

Minister Czarnek bez hamulców o członkach PE. "Głupcy skończeni"

Przemysław Czarnek, któremu towarzyszył minister w KPRM Łukasz Schreiber, w środę spotkał się w Sicienku z mieszkańcami. Szef MEiN w mocnych słowach skrytykował postawę członków Parlamentu Europejskiego i stwierdził, że w obliczu tego, co dzieje się w Ukrainie, trzeba być "skończonym głupcem, aby blokować w Parlamencie Europejskim środki dla Polski". 

– Widząc skalę pomocy w Polsce, widząc liczbę ukraińskich dzieci w polskich szkołach [...] ci głupcy w Parlamencie Europejskim blokują nam środki finansowe. To, że robią to Hiszpanie, Francuzi, czy jacyś inni Niemcy, to przykre. Trudno, takie życie, chociaż inwestycje w naszą obronność, w nasze siły zbrojne, to również inwestycje w ich obronność, z czego oni nie zdają sobie sprawy – mówił minister Czarnek.

Jak jednocześnie zauważył, do tego blokowania środków europejskich przykładają czynnie ręce polscy europarlamentarzyści i jeszcze dosadniej wypowiedział się o polskiej opozycji. - Tych absurdalnych decyzji bronią polscy samorządowcy, prezydenci dużych miast – ciesząc się, że tych pieniędzy nie będzie. [...] To są głupcy skończeni. To nie są proste czasy, to nie jest czas pokoju i sielanki. To nie jest czas, gdy myślano, że nie ma żadnego zagrożenia, a armię można zredukować. W pewnym momencie mieściła się ona na Stadionie Narodowym. Po co kupować czołgi, inwestować w obronność? Dziś już wiemy, że zagrożenie jest, ono jest realne i jest niezwykle blisko - podkreślił Czarnek.

Minister uznał inwestycje w obronność i bezpieczeństwo za konieczne i nieodzowne. Ocenił, że większość polskiego społeczeństwa to mądrzy ludzie, którzy doskonale to rozumieją. - W tym trudnym czasie blokować środki dla Polski, która ma na głowie jeszcze kryzys uchodźczy? To trzeba być skończonym głupkiem. Na szczęście w Polsce zdecydowana większość społeczeństwa to mądrzy, znakomici ludzie. Oni świetnie sprawdzili się w ostatnich miesiącach, znakomicie pomagają Ukraińcom, którzy znaleźli tutaj schronienie. Z tego trzeba się cieszyć. Za to również państwu dziękuję - mieszkańcom gminy Sicienko – wskazał szef resortu edukacji i nauki.

Tomasz Latos: "O Polsce dobrze, albo wcale"

W spotkaniu uczestniczył również poseł Tomasz Latos, który poniesiony wypowiedziami ministra Czarnka wskazywał, że opozycja łamie standardy. - Opozycja łamie wszelkie standardy, które były znane w świecie, że polscy europosłowie mogą wyjeżdżać z naszego kraju i mówić źle. Często nieprawdę o swojej własnej ojczyźnie, jeszcze namawiać, inspirować, podpisywać, prowokować, aby dochodziło o różnego rodzaju debat, których celem ma być no co? Ograniczenie, zabranie finansowania dla Polski. I to właśnie w tym trudnym czasie - powiedział zbulwersowany.

KPO. Na jakie pieniądze może liczyć Polska?

W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. Jednak akceptacja KPO przez Komisję Europejską to dopiero pierwszy krok na drodze do wypłat funduszy. Konieczna jest jeszcze bowiem decyzja Rady UE, czyli państw członkowskich. Rada na jej wydanie ma cztery tygodnie. Trzeba też wynegocjować i podpisać z KE umowę finansową na część dotacyjną KPO i umowy pożyczki.

W ramach polskiego Krajowego Planu Odbudowy mają zostać przeprowadzone 54 inwestycje i 48 reform. Projekty realizujące cele klimatyczne będą stanowiły 42 proc. wartości KPO. Drugi kluczowy obszar reform to transformacja cyfrowa, na którą przeznaczymy 20,85 proc. środków.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: PAP, Goniec.pl

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News