Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Matka Eweliny Ślotały ujawniła przyczynę jej śmierci. Dramatyczne wyznanie, "serce nie dało rady"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 18.12.2024 08:04

Matka Eweliny Ślotały ujawniła przyczynę jej śmierci. Dramatyczne wyznanie, "serce nie dało rady"

Ewelina Ślotała
fot. Instagram @ewelinaslotala

Niespodziewana informacja o przedwczesnej śmierci Eweliny Ślotały wstrząsnęła Polską. Pisarka, która opisywała w swoich poczytnych powieściach mroczne życie elity podwarszawskiego Konstancina, zmarła w wieku 35 lat. Teraz matka autorki książek ujawniła przyczynę jej śmierci i opowiedziała, z czym jej córka w ostatnim czasie musiała się zmagać.

Nie żyje Ewelina Ślotała. Osierociła małego synka

We wtorek 17 grudnia media obiegła zatrważająca informacja, dotycząca przedwczesnej śmierci Eweliny Ślotały, przekazane przez wydawnictwo Prószyński Media, pod którego skrzydłami wydała swoje powieści. Była autorką poczytnych książek, które obiły się szerokim echem - opisywały życie elit, zamieszkałych w podwarszawskim Konstancinie. Spod jej pióra wyszły m.in. “Żony Konstancina” czy “Kochanki Konstancina”, ukazujące wiele mrocznych szczegółów. 

Ewelina Ślotała była nie tylko pisarką, ale od pewnego czasu spełniała się jako projektantka wnętrz, prężnie działała również w social mediach. Z wykształcenia była prawniczką. 35-latka osierociła kilkuletniego chłopca.

Z przykrością zawiadamiamy o śmierci Eweliny Ślotały, naszej autorki. Jej książki "Żony Konstancina", "Kochanki Konstancina", "Rozwódki Konstancina", "Matki Konstancina" znalazły liczne grono wiernych czytelniczek. Ewelina upominała się w nich o prawa kobiet doświadczających podwójnych standardów i złego traktowania w środowiskach, które są poza podejrzeniem. Wyrażamy głęboki żal z powodu przedwczesnej śmierci, przekazujemy wyrazy współczucia najbliższym - przekazano.

Anna Lewandowska nagrywała film, gdy w tle pojawił się on. Internauci od razu zauważyli To ostatnie zdjęcie, jakie Ewelina Ślotała wrzuciła przed śmiercią. Burza w komentarzach

Matka Eweliny Ślotały mówi o jej problemach

Ewelina Ślotała nie ukrywała, że jej życie nie było idealne. Opowiadała nie tylko o problemach życia codziennego, ale także mówiła, że była ofiarą przemocy domowej. W przeszłości zamieściła także zdjęcie w social mediach, gdzie widać było jej pobitą twarz - wówczas tłumaczyła, że sprawcą miał być jej mąż.

Po raz drugi zaatakował mnie w willi w Konstancinie, bo nie mógł sobie poradzić z naszym 3-letnim dzieckiem. Kiedy wyskoczyłam z łazienki, słysząc krzyk synka, rzucił się na mnie. Przybyłym policjantom oświadczył, że opuszcza dom i idzie spać do hotelu - opowiadała w rozmowie z patriot24.net.

ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Rutkowski załamany śmiercią Eweliny Ślotały. Niebywałe, co ujawnił

A jak wyglądały ostatnie tygodnie Eweliny Ślotały? Opowiedziała o tym jej matka. Pani Wanda, podczas rozmowy z Pudelkiem zdradziła, że 35-latka w ostatnim czasie przebywała w jej domu, gdzie nie tylko pracowała nad nową powieścią, ale także walczyła z depresją. Pisarka w tych trudnych chwilach szukała wsparcia również u specjalistów.

Moja córka była w depresji. Miała stany lękowe, brała dużo leków i leczyła się u dwóch terapeutów. Nie pomogli. Ewelina jeszcze teraz pracowała u mnie w domu. Pisała następną książę - "Mężczyźni Konstancina". Robiła notatki, była w depresji, więc robiła to u mnie - wyjaśniła matka pisarki.

Matka Eweliny Ślotały ujawniła przyczynę śmierci córki

Śmierć Eweliny Ślotały wywołała poruszenie w sieci, tym bardziej, że w oficjalnym oświadczeniu, informującym o jej zgonie, nie pojawiła się żadna notka, w której wspomniałoby o przyczynach jej odejścia. To wywołało lawinę spekulacji i domysłów. Niektórzy internauci zaczęli sugerować, że być może w jej śmierć mogłyby być zamieszane osoby trzecie.

Jaka zatem jest prawda? Matka 35-latki postanowiła zabrać głos w tej sprawie i rozwiała wszelkie wątpliwości, a także ucięła licznie pojawiające się w sieci plotki. Pani Wanda w rozmowie z Pudelkiem zdradziła, że Ewelina Ślotała doznała krwotoku wewnętrznego, który przyczynił się do poważnego uszkodzenia serca.

Dostała krwotoku wewnętrznego i to była przyczyna śmierci. Jej serce nie dało rady i stanęło. Był krwotok, przyjechało pogotowie - ona leżała z wewnętrznym krwotokiem. Gdy przyjechało pogotowie, to nie dawała żadnych znaków życia. W szpitalu została podpięta pod wszystkie maszyny. One pracowały, ale serce było bardzo uszkodzone przez krwotok - przekazała pani Wanda.