Tak Jakub Rzeźniczak zareagował na wiadomość o śmierci byłej partnerki. Wszystko jasne

Nie żyje była partnerka Jakuba Rzeźniczaka

Informację o śmierci Eweliny Ślotały przekazało opiekujące się jej twórczością wydawnictwo Prószyński i S-ka. Komunikat opublikowano w mediach społecznościowych 17 grudnia 2024 r.

Z przykrością zawiadamiamy o śmierci Eweliny Ślotały, naszej autorki. Jej książki “Żony Konstancina”, “Kochanki Konstancina”, “Rozwódki Konstancina”, “Matki Konstancina” znalazły liczne grono wiernych czytelniczek. Ewelina upominała się w nich o prawa kobiet doświadczających podwójnych standardów i złego traktowania w środowiskach, które są poza podejrzeniem.

Uznana pisarka miała 35 lat. Po rozstaniu z Jakubem Rzeźniczakiem porzuciła życia w show-biznesie i skupiła się na przedstawieniu wstrząsających historii zza zamkniętych drzwi domów majętnych przedsiębiorców. Uważała jednak, że rola matki była najważniejszą w jej życiu i na niej skupiała się przez ostatnie lata. Osierociła kilkuletniego syna.

Wyrażamy głęboki żal z powodu przedwczesnej śmierci, przekazujemy wyrazy współczucia Najbliższym – podsumowało wydawnictwo.

Rachunki za gaz pójdą mocno w górę, nie ma odwrotu. Polacy mogą tylko załamać ręce Czytaj dalej Ważny komunikat Poczty Polskiej. Chodzi o wypłaty emerytur w grudniu Czytaj dalej

Relacja Jakuba Rzeźniczaka i Eweliny Ślotały po głośnym rozstaniu

O ile samo wspomniane rozstanie nie było wybitnie burzliwe i kontrowersyjne, tak to, co stało się kilka lat po nim, wstrząsnęło opinią publiczną. Ewelina Ślotała opisała swoje doświadczenia związane z byciem partnerką bogatego człowieka, a także przytoczyła historie wielu innych kobiet, obnażając tajemnice skrywane przez hermetyczne środowisko “elit”.

Masz wszystko, do momentu, kiedy lukier na torcie nie spłynie na marmurową podłogę. Tę samą, na której od wielu godzin leżysz samotna, nieszczęśliwa, poniżona. Twoje usta zamiast lukrem obklejone są krwią. Wierzysz, że na to zasłużyłaś, wierzysz, że nic nie jesteś warta. I wierzysz, że jutro będzie lepiej. Bo jesteś mną… żoną Konstancina – pisała w książce “Żony Konstancina”, wydanej w 2022 roku.

Jakuba Rzeźniczaka poznała przypadkiem. Jak wyznała w rozmowie z Plejadą, przez długi czas nie zdawała sobie sprawy, z kim tak naprawdę ma do czynienia.

Zaczepił mnie i zaprosił na randkę do pierogarni na Starym Mieście w Warszawie. Cały Kuba! Nie interesowałam się sportem, więc nie miałam pojęcia, że jest piłkarzem – tłumaczyła.

Chociaż twierdziła, że z eks-partnerem łączą ją dobre stosunki, trudno było wierzyć na słowo. Zwłaszcza po tym, co o nim pisała, a co znacznie wpływało na zszarganie jego reputacji. W przytoczonej książce wyjaśniła, że rozumie, skąd u partnerek piłkarza ta zadziwiająca tolerancja jego zdrad. Ponoć sama nieraz przymykała oko na blond włosy znajdowane gdzieś w szczelinach kanapy.

Kuba był bardzo dobrym człowiekiem i cudownym, podkreślam: cudownym kochankiem. Z perspektywy czasu rozumiem te tabuny kobiet, które za nim latają, bo Kuba pi**rzy się naprawdę pierwszorzędnie. To aż uzależniające. A przy tym ma tyle gracji, wdzięku, fantazji... i traktuje kobietę jak księżniczkę – pisała.

Jakub Rzeźniczak zabrał głos po śmierci byłej partnerki

W rozmowie z Plejadą w 2022 roku, przy okazji promocji książki, Ewelina Ślotała opowiedziała o przykrościach, jakie wywołuje łatka “byłej partnerki gwiazdora”. Zapewniała jednak, że okres ich związku wspomina z sentymentem – nie żałuje – bo wiele ją nauczył.

Mimo różnych perypetii, z dużym sentymentem wspominam nasz związek. Mam poczucie, że od niego rozpoczęło się moje dorosłe życie – stwierdziła.

Wiadomość o śmierci pisarki dotarła w końcu do Jakuba Rzeźniczaka. Piłkarz zareagował w sposób powściągliwy, nie rozpisując się przy tym ani trochę.

Dziś dotarła do nas informacja o śmierci Eweliny Ślotały. Przyjmijcie nasze kondolencje – napisał na Instagramie w imieniu swoim i żony.

Czytaj także: Uwielbiana tancerka odchodzi z "Tańca z gwiazdami". Ujawniła powody swojej decyzji