Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Małopolskie. Dramat podczas wycinki drzew. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez drzewo
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 01.04.2023 14:08

Małopolskie. Dramat podczas wycinki drzew. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez drzewo

strażacy
OSP Krawodrza

Dramatyczne doniesienia z miejscowości Krawodrza (pow. tarnowski, woj. małopolskie). Podczas wycinki drzew, jeden ze ściętych konarów przygniótł około 40-letniego mężczyznę. Pomimo szybko udzielonej akcji ratunkowej, życia poszkodowanego nie udało się uratować. Na miejsce tragedii lądował śmigłowiec LPR.

Tragedia w Karwodrzy

Jak informuje lokalny portal tarnow.naszemiasto.pl, zgłoszenie o wypadku strażacy z KMP SP w Tarnowie otrzymali około godz. 10.58 w sobotę 1 kwietnia. Wynikało z niego, że w Karwodrzy w powiecie tarnowskim drzewo przygniotło mężczyznę. Na miejsce tragedii w pilnym trybie udali się mundurowi z posterunku PSP w Siedliskach, a także z OSP w Karwodrzy i Tuchowie. Do zdarzenia udała się także załoga pogotowia ratunkowego z filii w Tuchowie. Dodatkowo na miejsce rozdysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

 

Nie wypłacisz pieniędzy, nie zapłacisz kartą. Lepiej wypłacić gotówkę

Na miejscu lądował śmigłowiec LPR

Po przybyciu służb na miejsce zdarzenia okazało się, że mężczyzna doznał obrażeń w wyniku uderzenia przez spadający konar, a nie w wyniku przygniecenia. Obecni na miejscu ratownicy medyczni niezwłocznie przystąpili do reanimacji, ze względu na zatrzymaną akcję serca poszkodowanego. Próba przywrócenia życia około 40-letniej osoby niestety skończyła się niepowodzeniem.

 

Akcja reanimacyjna zakończyła się niepowodzeniem

- Niestety pomimo wysiłków Ratowników z zespołu naziemnego jak i lotniczego, życia poszkodowanej osoby nie udało się uratować - poinformowali za pomocą Facebooka Ratownicy Medyczni Pogotowie Ratunkowe-Filia Tuchów. Jak z kolei informuje lokalny portal, Policja ustaliła, że wycinka odbywała się na prywatnej posesji, a zmarły mężczyzna pomagał przy niej właścicielowi nieruchomości. 

Trwają czynności policji, która pod nadzorem prokuratora ustala przebieg oraz przyczyny tragedii. 

Źródło: tarnow.naszemiasto.pl