Legenda Powstania Warszawskiego skierowała do Włodimira Kliczko wzruszające słowa. Nagranie podbija sieć
Witalij Kliczko został honorowym obywatelem Warszawy. Podczas niedzielnej ceremonii Rafał Trzaskowski wręczył wyróżnienie na ręce Władimira Kliczko. Brat mera Kijowa reprezentował go, gdyż wojna w Ukrainie i obowiązki zawodowe nie pozwalają na to, by nowy honorowy obywatel Warszawy wyjechał z kraju. Podczas uroczystości doszło do emocjonalnego spotkania. Pięściarz spotkał się z powstańczynią, Wandą Traczyk-Stawską. Kliczko zdobył się na osobiste wyznanie.
Witalij Kliczko został doceniony przez Rafała Trzaskowskiego. Mer Kijowa w niedzielę 31 lipca podczas uroczystej sesji rady miasta m.in. wraz z prof. Hanna Gronkiewicz-Waltz został zapisany na honorowych kartach stolicy.
Witalij Kliczko otrzymał honorowe obywatelstwo Warszawy. Mer Kijowa nie był w stanie przyjechać do stolicy Polski, ale wysłał godne zastępstwo: brata.
Witalij Kliczko honorowym obywatelem Warszawy, mera Kijowa zabrakło na uroczystości
Witalij Kliczko reprezentuje postawę, która na korytarzach stołecznego ratusza zyskała ogromne uznanie. Rafał Trzaskowski podkreślił w niedzielę 31 lipca, że osoby mogące poszczycić się otrzymaniem wyróżnienia "w sposób szczególny, zasłużyły się, niosąc pomoc, edukując i broniąc wartości".
Nie tylko Witalij Kliczko w miniony weekend został honorowym obywatelem Warszawy. Rafał Trzaskowski podczas uroczystej sesji rady miasta nadał je również m.in. prof. Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz instytucjom.
Witalij Kliczko nie pojawił się w Warszawie osobiście. Przesłał jednak nagranie, gdzie podziękował za otrzymane wyróżnienie. Nie zabrakło również szczerych podziękowań za pomoc dla Ukrainy walczącej z rosyjskim najeźdźcą.
Do Warszawy zawitał jednak Władimir Kliczko. - Dobrze wiecie jako Polacy, jako warszawianie co to wojna. Macie podobną historię do naszej, przeżyliście najazd i okupację hitlerowską, następnie staliście się tak jakby częścią imperium sowieckiego. Dlatego dobrze rozumiecie, jakie odczucia mamy my w czasie tej wojny - mówił brat mera Kijowa.
Honorowe obywatelstwo Warszawy dla wszystkich Ukraińców
Władimir Kliczko również nie omieszkał wspomnieć o zasługach sąsiadów dla Ukrainy toczącej wojny. Brat mera Kijowa wskazał, że gest Rafała Trzaskowskiego jest ważny nie tylko dla byłego pięściarza.
Nadano honorowe obywatelstwa! Na uroczystej sesji Rady to wyjątkowe wyróżnienie otrzymali @Klitschko @Vitaliy_Klychko i Prof. @hannagw. Nagrodzone zostały także osoby i instytucje, które w sposób szczególny, zasłużyły się, niosąc pomoc, edukując i broniąc wartości. @trzaskowski_ pic.twitter.com/wDamO2QUKr
— Warszawa (@warszawa) July 31, 2022
Brat Witalijego Kliczki wskazał, że przyznanie honorowego obywatelstwa Warszawy pięściarzowi to zaszczyt dla wszystkich jego rodaków. - Wyznajemy te same zasady co Polacy, zasady demokratyczne i nasze narody wiedzą, że trzeba walczyć (...) dobrze wiemy, że Polska - społeczeństwo, ale także rząd polski od samego początku napaści rosyjskiej, od 2014 roku nieustannie nas wspiera - mówił Kliczko.
Do emocjonalnych scen doszło już po zakończeniu całej uroczystości. Władimir Kliczko spotkał się z Wandą Traczyk-Stawską. Rozmowa z uczestniczką Powstania Warszawskiego została nagrana. Władimir Kliczko zdecydował się na niespodziewane wyznanie.
"Jest jego idolką"
Rafał Trzaskowski nie omieszkał skomentować "spotkania na szczycie". - Wystarczyło kilka minut rozmowy, żeby nasz gość powiedział o Pani Wandzie Traczyk-Stawskiej, że jest jego idolką - napisał prezydent Warszawy w mediach społecznościowych.
- Pani Wanda z całego serca wspiera walczących o swoją wolność i europejską przyszłość Ukraińców - dodał Rafał Trzaskowski pod krótkim nagraniem ze spotkania Władimira Kliczko i Wandy Traczyk-Stawskiej.
Na filmie słychać, że uczestniczka Powstania Warszawskiego widzi analogię obecnej sytuacji w Ukrainie do wydarzeń sprzed 78 lat. Wanda Traczyk-Stawska wskazywała, że tak jak teraz wschodni sąsiedzi, tak 1 sierpnia 1944 r. Warszawa borykała się z brakiem pomocy.
Weteranka otwarcie zaapelowała o dostawy broni na Ukrainę. - Jest pani moją idolką - powiedział prosto z mostu Władimir Kliczko i wyraźnie zaskoczył Wandę Traczyk-Stawską.
Uczestniczka Powstania Warszawskiego nie straciła jednak animuszu i wskazała, że w swojej opinii nie zrobiła nic niesamowitego. - Jestem tylko zwykłym żołnierzem, który jeszcze żyje. I mam do wykonania zadanie. Wszystkiego dobrego dla was. Zwycięstwa! - zakończyła rozmowę z bratem mera Kijowa 95-letnia Wanda Traczyk-Stawska.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Jest zmiana w kwestii wypłacania 14. emerytury. Wiadomo, kiedy pojawi się na kontach seniorów
Ceny tego produktu spędzają sen z powiek Polaków. Producenci ostrzegają, będzie jeszcze drożej
Źródło: goniec.pl