Koszmarne odkrycie w polskim mieście. Policjanci weszli do mieszkania i aż ich zmroziło
Do tragicznych scen doszło w piątek nad ranem w samym centrum Warszawy. W jednym z mieszkań kamienicy przy ul. Próżnej policja odnalazła dwie osoby z ranami kłutymi. W środku było również pięcioro dzieci. Okoliczności zdarzenia jeżą włos na głowie.
Dramat w centrum Warszawy
Zgłoszenie dotyczące domowej awantury wpłynęło do służb w piątek 13 września nad ranem, ok. godz. 6.00. Na miejsce zdarzenia wysłano patrol policji, który dokonał makabrycznego odkrycia. Policjanci w asyście strażaków weszli do jednego z mieszkań kamienicy zlokalizowanej przy ulicy Próżnej w samym centrum Warszawy. Błyskawicznie na miejsce zdarzenia wezwali również załogę ratownictwa medycznego. W środku odnaleziono dwie osoby z licznymi ranami kłutymi.
Nadciąga ulewa stulecia, właśnie się zaczyna. IMGW bije na alarm, służby w gotowościDwie osoby z ranami kłutymi. W mieszkaniu 5 dzieci
Policjanci po wejściu do mieszkania odnaleźli 37-letniego mężczyznę oraz 39-letnią kobietę z licznymi ranami kłutymi. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w stanie krytycznym.
Jak się okazało, w mieszkaniu przybywało również pięcioro dzieci wieku około 1, 8, 9, 14 i 16 lat. Na szczęście nic im się nie stało, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Najmłodsze z dzieci jest zaledwie roczne. Policja zaopiekowała się nimi na miejscu zdarzenia.
Z uwagi na charakter sprawy, służby nie przekazują w tej chwili więcej szczegółów. Na miejscu wciąż toczą się czynności. Pojawiły się jednak nieoficjalne ustalenia w sprawie przebiegu zdarzenia.
Nieoficjalne ustalenia ws. dramatu
Na miejscu doszło do awantury domowej. Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM 39-letnia kobieta nad ranem wyszła do sklepu po alkohol. Gdy wróciła pijana do domu, między nią a 37-letnim mężczyzną wywiązała się awantura z użyciem noża. Para kłóciła się w mieszkaniu, w którym przebywało pięcioro małych dzieci.
Ranna kobieta oraz mężczyzna w bardzo ciężkim stanie zostali przewiezieni do szpitala. Policja zaznacza, że na razie za wcześnie, aby mówić o ustaleniach, co tak naprawdę wydarzyło się w tym mieszkaniu. Na miejscu trwają działania służb.
ZOBACZ: Premier już po sztabie kryzysowym. Zwrócił się do Polaków, padły ważne słowa