Premier już po sztabie kryzysowym. Zwrócił się do Polaków, padły ważne słowa
Dziś nad ranem w urzędzie wojewódzkim we Wrocławiu odbył się sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska. Szef rządu oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak spotkali się z wojewodą dolnośląskim i prezydentem Wrocławia. Obecni byli również przedstawiciele służb. Wszystko w związku z prognozowanymi na najbliższe dni zagrożeniami powodziowymi. Tuż po spotkaniu, Donald Tusk na konferencji prasowej przekazał ważne informacje.
Donald Tusk po sztabie kryzysowym. Ważne słowa premiera
W piątek nad ranem w urzędzie wojewódzkim we Wrocławiu odbył się sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska. Spotkanie zostało zorganizowane w związku z niebezpiecznymi prognozami pogody na najbliższe dni. Synoptycy przewidują silne ulewy, niespotykane w naszym kraju od lat. Najbardziej narażone są województwa południowe.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega mieszkańców w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim, że do niedzieli sumy opadów mogą sięgać tam lokalnie do nawet 150 litrów na metr kwadratowy. Eksperci nie wykluczają powodzi. Wiele miast rozpoczęło intensywne przygotowania do walki z żywiołem. Służby są w pełnej gotowości.
Tuż po porannym spotkaniu, premier Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej, gdzie nieco uspokoił mieszkańców regionów dotkniętych ostrzeżeniami najwyższego stopnia.
Nadciąga ulewa stulecia, właśnie się zaczyna. IMGW bije na alarm, służby w gotowościNie można lekceważyć tej sytuacji, ale dzisiaj nie ma powodu, żeby przewidywać zdarzenia w skali, która wywołałaby zagrożenie na terenie całego kraju - mówił Tusk. - Nie ma powodu do paniki, ale jest powód, żeby być w pełni zmobilizowanym - podkreślił premier.
Donald Tusk zabrał głos ws. sytuacji pogodowej
Donald Tusk podkreślił podczas konferencji prasowej, że prognozy nie są przesadnie alarmujące, jednak nie są w żadnym stopniu lekceważone.
Nie można lekceważyć tej sytuacji, ale chcę powiedzieć, że dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia, w jakiejś skali, która powodowałaby zagrożenie na terenie całego kraju. Jeśli można się czegoś spodziewać i na co chcemy być przygotowani to oczywiście lokalnych podtopień, czy tak zwanych powodzi błyskawicznych [...] na te zdarzenia będziemy chcieli być perfekcyjnie przygotowani - powiedział premier.
Tusk dodał, że otrzymał również meldunki od wojewodów najbardziej zagrożonych województw. Zapewnił również, że jest w stałym kontakcie z szefem MON, a polskie służby są w pełnej gotowości.
Są z nami panie i panowie wojewodowie z Małopolski, Opolskiego, Dolnego Śląska, Lubuskiego Wielkopolski i Śląska - to są te miejsca, w których tych zagrożeń można się spodziewać, ale jeszcze raz chcę podkreślić - jesteśmy przygotowani [...] chciałem od razu podziękować wojskom obrony terytorialnej, wojsku polskiemu, jesteśmy w stałym kontakcie z ministrem Kosiniakiem Kamyszem i dowódcami. Oczywiście straż pożarna, policjanci, urzędnicy odpowiedzialni za sytuacje nadzwyczajne, wszyscy są w pełnej dyspozycji i bardzo skoncentrowani - powiedział premier.
ZOBACZ: Powalone drzewa i zalane posesje. To była niespokojna noc, strażacy walczyli z żywiołem
Siemoniak zaapelował do Polaków. Padły ważne słowa
Na konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak zapewnił, że straż pożarna jest bardzo dobrze przygotowana do planowanych działań i interwencji. Zaapelował również do obywateli o słuchanie zaleceń.
Chciałbym gorąco zaapelować do wszystkich o to, aby słuchać komunikatów, które przez środki masowego przekazu i alerty RCB będą kierowane do obywateli. Tu jesteśmy w ścisłej współpracy z samorządami ze starostami z powiatowymi centrami zarządzania kryzysowego zwłaszcza w tych miejscach, gdzie spodziewamy się jednak sytuacji bardziej kryzysowych - powiedział Tomasz Siemoniak.
ZOBACZ: Nadchodzi ulewa stulecia, wojewoda zaapelował do mieszkańców. Podał “skrajny scenariusz”