Kolejne sankcje i płatność za gaz w rublach. Minister Moskwa chce nowego podatku
Przed rozmową na najwyższym europejskim szczeblu minister Anna Moskwa ujawniła, z jakimi celami zmierza do Brukseli. - Będziemy apelować na forum unijnym o nałożenie specjalnego podatku na rosyjskie surowce - powiedziała podczas konferencji prasowej. Znane są pierwsze szczegóły planu polskiego rządu.
Kolejne sankcje na Rosję, podjęcie przez członków wspólnoty Unii Europejskich kolejnych decyzji dotyczących kwestii energetycznych oraz wsparcie Ukrainy. Anna Moskwa ujawniła swój plan na poniedziałkową wizytę w Brukseli.
- Na dzisiejszym posiedzeniu będziemy rozmawiać o bezpieczeństwie energetycznym, z naciskiem na derusyfikację - zapowiedziała minister Moskwa. Plan jest jednak szerszy i to nie jest jedyny antyrosyjski front, jaki forsować będzie Polska.
Minister Moskwa chce uderzyć w Rosję
Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, zabrała głosu na chwilę przed wylotem na nadzwyczajne posiedzenie ministrów ds. energii w UE. Polityczka z rządu Mateusza Morawieckiego potwierdziła, iż Polska nadal będzie napierać na to, by nadal uderzać w Rosję i Władimira w związku z trwającą od 24 lutego wojną w Ukrainie.
Plany polskiej minister są bardzo konkretne. - Będziemy omawiać kolejny pakiet sankcyjny wobec Rosji, w tym także o uwzględnieniu pełnych sankcji na rosyjską ropę. Jednym z wątków będzie też płatność za gaz w rublach - zadeklarowała Anna Moskwa.
To jednak nie wszystko. W czasie konferencji przed wejściem na pokład samolotu minister Moskwa ujawniła, że strona polska będzie optować za zupełnie nowym podatkiem. Co ciekawe, nie ma być on nałożony na Kreml i Rosję, ale na... członków Unii Europejskiej. Zgodnie z zamysłem polskiego rządu ma być on swoistą formą "mobilizacji".
Nowy podatek za kupno surowców z Rosji?
Wśród deklaracji, jakie padły z ust minister Anny Moskwy pojawiła się deklaracja dotycząca nowego podatku dla państw członkowski Unii Europejskiej. Minister klimatu wyznała, że pomysł wzorowany jest na handlu emisjami CO2 (ETS).
- ETS służy dekarbonizacji UE, natomiast ten nowy podatek, byłaby to opłata, która miałaby zależeć od procentu uzależnienia się od rosyjskich surowców, czy to ropy, gazu czy węgla - powiedziała Anna Moskwa.
Minister Moskwa nie ukrywała, że dodatkowa opłata miałaby "pomóc" części polityków do podjęcia trudnych decyzji, które mimo wojny w Ukrainie odwlekane są z racji trudności gospodarczych.
- Miałby on (nowy podatek - przyp. red.) zmobilizować państwa do zwiększenia ambicji i przyspieszenia tempa derusyfikacji w energetyce. Tak jak w systemie ETS mamy cele dekarbonizacji dla UE i dla poszczególnych krajów, tak chcemy, żeby konkretny plan w tym przypadku też został przyjęty - stwierdziła szefowa resortu klimatu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nowa antywywozowa lista leków MZ. Brakuje m.in. popularnych leków dla cukrzyków
2 maja mija termin rozliczenia podatku. Nie złożysz PIT do północy, to stracisz ulgi
Matura z języka polskiego 2022. Lista lektur, bez których nie zdasz
Źródło: goniec.pl