Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Klient Biedronki zobaczył datę ważności sera i złapał za telefon. W sieci zawrzało
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 03.07.2024 20:59

Klient Biedronki zobaczył datę ważności sera i złapał za telefon. W sieci zawrzało

biedronka
Fot. materiały własne, Facebook.com/Spotted: Kraśnik

Jeden z klientów Biedronki podczas zakupów w sklepie dokonał szokującego odkrycia. Na opakowaniu sera żółtego, który go zainteresował, zobaczył datę spożycia wyznaczoną na 14 maja tego roku. Oznacza to, że towar można było kupić ponad 40 dni po terminie. Sieć zabrała głos w sprawie.

Klient znalazł w Biedronce przeterminowany ser

Doniesienia o przeterminowanym serze pojawiły się na profilu Spotted: Kraśnik. Sytuacja przytrafiła się jednemu z klientów sklepu Biedronka na Starym Kraśniku przy Alei Tysiąclecia. Podczas przeglądania produktów natrafił na opakowanie sera żółtego, które w ogóle nie powinno się tam znaleźć.

Przepracowała 37 lat. Taką emeryturę wypłaca jej ZUS. Nagranie niesie się po Polsce

Produkt przeterminowany aż 46 dni

Mężczyzna wyraził swoje oburzenie faktem, że wystawiony w sklepie produkt dawno już przekroczył swoją datę spożycia.

To, co dzisiaj mnie spotkało to przechodzi ludzkie pojęcie (…) Robicie zakupy w sklepie i nie jest wam wstyd za to, że umyślnie próbujecie sprzedawać rzeczy po terminie, i to jakim? 46 dni po… SZOK! I tak, tak to jest możliwe w tej akurat Biedronce, bo niejednokrotnie trafiłem na rzeczy po terminie, ale jak to człowiek przeszedłem obojętnie, bo się może zdarzyć każdemu, ale z tak długą datą do tyłu to jeszcze chyba nikt nie miał do czynienia – napisał.

To nie wszystko. Klient Biedronki zapewnił, że podczas jego zakupów wystąpił problem z obsłużeniem kolejki.

7 osób na sklepie, jedna osoba przy kasie, a kolejka na 10 osób i wieczny problem, żeby przyjść i obsłużyć klienta (…) To chyba pora na jakieś służby, które by się tym zajęły i na dobrą rewitalizację towaru – dodał oburzony.

ZOBACZ: Odlepiła obniżoną cenę z metki i aż się zagotowała. Teraz sieć musi się tłumaczyć

Przeterminowany ser w Biedronce. Sieć odpowiada

Na informację od portugalskiej sieci nie trzeba było długo czekać. W odpowiedzi na pytania redakcji portalu o2.pl biuro prasowe Biedronki zapewniło, że omawiany w poście sklep został właśnie poddany audytowi.

Produkty znajdujące się w naszych placówkach są kontrolowane kilkukrotnie zanim trafią na półkę sklepową. Na poziomie sklepu natomiast, codziennie wieczorem, odbywa się kontrola terminów przydatności (…) W tym konkretnym przypadku zawiódł personel sklepu, który nie wykonał kontroli dat przydatności do spożycia oferowanego produktu w sposób rzetelny, za co bardzo przepraszamy, w pełni rozumiejąc emocje klienta. Jednocześnie podkreślamy, że bezpieczeństwo żywności jest dla nas absolutnym priorytetem – napisali przedstawiciele sieci.

Zespół biura prasowego Biedronki podkreślił, że jeśli klient zauważy produkt po terminie w ofercie sklepu, powinien jak najszybciej poinformować o tym fakcie kierownika sklepu, a jeśli nie jest to możliwe, przesłać wiadomość za pośrednictwem Biura Obsługi Klientów. Sieć zwróciła się do klienta z prośbą o kontakt i propozycją odebrania specjalnego vouchera na zakupy.