Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Karol Nawrocki reaguje na decyzję Trumpa. Wielu będzie wściekłych po tych słowach
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 04.03.2025 19:57

Karol Nawrocki reaguje na decyzję Trumpa. Wielu będzie wściekłych po tych słowach

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki (fot. Karol Nawrocki/X)

Decyzja Donalda Trumpa o wstrzymaniu wsparcia dla Ukrainy wywołała falę komentarzy wśród polskich polityków. Swoje zdanie wyraził również kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Jego słowa wśród wielu osób mogą wywołać zaskoczenie.

USA wstrzymuje wsparcie dla Ukrainy

We wtorek, 4 marca świat obiegła informacja o tym, że Waszyngton wstrzymał amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy, w tym dostawy broni będącej już w drodze na front. “Prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, że zależy mu na pokoju. Oczekujemy, że nasi partnerzy również będą zaangażowani w realizację tego celu. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do znalezienia rozwiązania” – powiedział cytowany przez Reutera urzędnik Białego Domu, który zastrzegł sobie anonimowość.

Decyzja Donalda Trumpa wywołała falę komentarzy wśród polskich polityków. Jedną z osób, które zdecydowały się zabrać głos w tej sprawie jest kandydat na prezydenta wspierany przez PiS Karol Nawrocki. Jego opinia wywołuje zaskoczenie.

Dalsza część materiału pod zdjęciem.

GjlhRaTWgAAOgLN.jpg
Karol Nawrocki (fot. Karol Nawrocki/X)
Zełenski zareagował na oburzającą decyzję Trumpa. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości Zmiana czasu już w marcu. Wiadomo, czy będzie ona już ostatnia

Fala komentarzy wśród polskich polityków po decyzji Donalda Trumpa

“Przede wszystkim trzeba porzucić złudzenia, jeśli USA są w stanie wykonać w ciągu kilkunastu tygodni taką woltę w stosunku do Ukrainy, to musimy wyciągać wnioski, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo, musimy przygotowywać się na najgorsze scenariusze” - stwierdził w rozmowie z RMF FM przewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg.

Z kolei marszałek Sejmu Szymon Hołownia napisał na platformie X, że "decyzję Waszyngtonu Europa musi przyjąć mobilizacyjnie. Zbrojenia, sankcje, pomoc Ukrainie w obronie przed Putinem. Za co? Za rosyjskie aktywa zamrożone w Europie. Francjo, Niemcy - to nie czas na wahania. Europe, the time to act is now" - wskazał.

Wystarczy zadać sobie jedno proste pytanie, czy jeżeli Ukraina będzie miała mniej tych narzędzi oporu: mniej broni, amunicji, to czy od tego polskie bezpieczeństwo wzrasta czy maleje? To fakt, że jeżeli Ukraina nie będzie miała tych zdolności, to automatycznie będzie obniżało się polskie bezpieczeństwo - powiedział w rozmowie z Radiem ZET wiceszef MON Cezary Tomczyk.

ZOBACZ: Tragiczny finał poszukiwań. Służby właśnie potwierdziły, spełnił się najczarniejszy scenariusz

Na mocniejszą opinię i przytyk w stronę przeciwników politycznych zdecydował się natomiast poseł KO Roman Giertych. “Proponuję, aby jutro pan Marszałek Sejmu ustanowił specjalną przerwę 2 minutową, aby pozwolić PiS jeszcze głośniej skandować: “Donald Trump”. Sprzymierzeńcy Putina muszą się trzymać razem” - czytamy w jego wpisie w mediach społecznościowych.

Swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji przedstawił również Karol Nawrocki, który został postawiony przed bardzo trudnym pytaniem.

Zaskakująca reakcja Nawrockiego na decyzję Donalda Trumpa

Karol Nawrocki wziął we wtorek udział w X Europejskim Kongresie Samorządów w Mikołajkach. Podczas wydarzenia nie mogło zabraknąć tematu decyzji Donalda Trumpa. Kandydat wspierany przez PiS został zapytany, czy wstrzymanie wsparcia wojskowego dla Ukrainy stawia prezydenta Stanów Zjednoczonych tam, gdzie jest Władimir Putin. “Przede wszystkim to informacja fatalna dla samej Ukrainy i dla naszego regionu, dla całej Europy Środkowej” - odpowiedział Nawrocki cytowany przez TVN24.

Podkreślił, że wsparcie militarne USA jest kluczowe dla niepodległości Ukrainy. “Ale ja patrzę na tę sytuację od dłuższego czasu w taki sam sposób, to znaczy uznaję, że brak wdzięczności prezydenta Zełenskiego, brak odniesienia się do polityki geopolitycznej w sposób właściwy, brak wdzięczności do tych wielkich sojuszników, jakim są Stany Zjednoczone, ale także do tych bliższych swoich sąsiadów, mówię tu o naszym państwie, doprowadził do tej sytuacji, w której się znaleźliśmy” - wskazał Nawrocki.

ZOBACZ: Złowroga prognoza dla Ukrainy, wszystko po decyzji Trumpa. Ekspert wyjawił, ile Kijów może utrzymać się na froncie

Szef IPN podkreślił również, że jest to moment aby Zełenski “przemyślał swoje postępowanie” przywołując tym samym jego niedawne wypowiedzi o pozostawieniu Ukrainy samej na początku wojny. “Ten rodzaj niewdzięczności przynosi złe dni i informacje” - stwierdził.

Nie uważam (...), że prezydent Trump stoi tam, gdzie stoi Władimir Putin, natomiast jest to rodzaj twardej negocjacji. Prezydent Trump ma swoją poetykę w dyplomacji i kolejną odsłoną tej poetyki jest dzisiejsze wydarzenie i dzisiejsza decyzja, więc ja oczekuję przede wszystkim refleksji od prezydenta Zełenskiego - mówił kandydat wspierany przez PiS.

“Wierzę, że prezydent Donald Trump zadba o bezpieczeństwo Europy Środkowej i także o bezpieczeństwo państwa polskiego” - oświadczył Nawrocki.

Dziennikarze dopytywali również, czy prezydent mocarstwa powinien podejmować strategiczne decyzje w oparciu o emocje - nawiązując do piątkowej awantury w Białym Domu. Nawrocki jednak odwrócił to pytanie. "Czy prezydent "niemocarstwa" może nie brać pod uwagę losu ludzi, którzy giną na Ukrainie, losu swoich żołnierzy i zachowywać się w tak małostkowy sposób, żeby nie podziękować tym, którzy mu pomagają i nie zabiegać o wsparcie tych, od których zależy jego bezpieczeństwo?" - stwierdził.

Czy prezydent "niemocarstwa", czyli pan prezydent Zełenski, może pozwolić sobie na to, żeby ulegać presji jednak antyamerykańskiej rebelii w Unii Europejskiej, w której bierze także udział premier naszego państwa, czyli pan Donald Tusk. No ja uznaję, że nie. Ja uznaję, że najważniejszym sojuszem państwa polskiego jest Sojusz Północnoatlantycki - skwitował Nawrocki.

Odniósł się też do “antyamerykańskiej rebelii”, w której miały uczestniczyć polski rząd. “Znając biografię premiera Donalda Tuska, wgłębiając się w jego decyzje, deklaracje, no to wiemy, że jest mu zdecydowanie bliżej do salonów francuskich i niemieckich. (...) Wiemy, że jest politykiem antyamerykańskim nie tylko w geście i w słowie” - dodał kandydat na prezydenta.