Tragiczny finał poszukiwań. Służby właśnie potwierdziły, spełnił się najczarniejszy scenariusz

Koszmarne doniesienia z województwa lubelskiego. Od grudnia ubiegłego roku policja prowadziła poszukiwania 38-letniego mężczyzny, który wyszedł z domu i przepadł jak kamień w wodę. Niestety ta historia ma tragiczny finał. Służby właśnie to potwierdziły.
Wyszedł z domu i przepadł
Poszukiwania 38-latka rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku. W sobotę, 21 grudnia, około godziny 22.00 mężczyzna wyszedł z domu i nie powrócił do miejsca zamieszkania, jak również nie skontaktował się z najbliższymi. Wówczas ci zgłosili sprawę na policję.

ZOBACZ: Tragedia na polskiej trasie. Nie żyje 20-latek. Ratownicy byli bezradni
Nie żyją dwie osoby. W akcji policja, straż pożarna i ratownicy Nie żyje jedna osoba. Samochód rozpadł się na kawałki, nigdy czegoś takiego nie widzieliPoszukiwania trwały kilka miesięcy
Od przeszło trzech miesięcy służby prowadziły szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. W sieci opublikowano zdjęcie oraz rysopis mężczyzny. “Wszystkie osoby, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu zaginionego, proszone są o kontakt” - apelowali policjanci. Niestety w poniedziałek, 3 marca policja przekazała bardzo przykre wieści.
Koszmarny finał poszukiwań
38-latek był mieszkańcem Jaszczowa w gminie Milejów (woj. lubelskie). Jego poszukiwania zakończyły się drogą przypadku. We wtorek, około godziny 9 dwóch wędkarzy zauważyło w rzece Wieprz w miejscowości Klarów wystające ubrania zaczepione o konary drzew. Natychmiast o zdarzeniu zaalarmowali służby. “Na miejsce zostali skierowani policjanci. Podczas prowadzonych czynności strażacy wyłowili z wody ciało mężczyzny” - informuje aspirant sztabowy Magdalena Krasna z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
ZOBACZ: Śmierć spotkała ją, gdy wychodziła z Biedronki. Wystarczyła chwila nieuwagi, ratownicy byli bezradni
Podczas identyfikacji potwierdzono, że jest to 38-latek z gminy Milejów, który zaginął w grudniu ubiegłego roku. Prokurator zdecydował o zabezpieczeniu ciała mężczyzny do badań sekcyjnych. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Szczegółowe okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione w toku trwającego śledztwa.





































