Złowroga prognoza dla Ukrainy, wszystko po decyzji Trumpa. Ekspert wyjawił, ile Kijów może utrzymać się na froncie

Sytuacja na ukrainskim froncie zmienia się dynamicznie, a każde posunięcie polityczne może mieć wpływ na dalszy przebieg konfliktu. W ostatnich dniach oczy świata skierowały się na Stany Zjednoczone, gdzie po kłótni w Gabinecie Owalnym podjęto kluczową decyzję dotyczącą dalszej pomocy wojskowej dla Kijowa.
Koniec amerykańskiego wsparcia - co to oznacza dla Kijowa?
Administracja amerykańska, kierowana przez Donalda Trumpa, podjęła kroki, które mogą zmienić bieg wydarzeń w Europie Wschodniej. Prezydent USA zdecydował o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, co wywołało poruszenie zarówno w Europie, jak i za oceanem.
Telewizja CNN przypomniała, że dotychczas Kijów otrzymał od USA sprzęt wojskowy wart miliardy dolarów. Jeszcze pod koniec prezydentury Joe Bidena Ukraina otrzymała m.in. rakiety ATACMS, które umożliwiały przeprowadzanie ataków na cele znajdujące się daleko w głębi Rosji.
Zdaniem Marka Canciana, starszego doradcy w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, przyszłość Ukrainy bez wsparcia militarnego z Waszyngtonu rysuje się w czarnych barwach.
Tusk nie wytrzymał po decyzji Trumpa, zadał jedno krótkie pytanie. Dudni o tym w całej PolsceWpływ (decyzji Trumpa o zawieszeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy - przy. red.) będzie ogromny. Nazwałbym go paraliżującym - stwierdził ekspert.
Czy Ukraina ma szansę utrzymać się na froncie?
Według analiz Ukraina może prowadzić działania obronne przez maksymalnie cztery miesiące, zanim zacznie odczuwać poważne braki w sprzęcie i amunicji.
Kiedy twoje zapasy zostaną zmniejszone o połowę, ostatecznie odbije się to na liniach frontu - ocenił Cancian.
Pomoc z Europy Zachodniej nadal napływa, ale nie jest w stanie w pełni zastąpić amerykańskiego wsparcia. Specjaliści zwracają uwagę, że jeśli Ukraina nie otrzyma nowego sprzętu, linie frontu mogą się osłabić i ostatecznie załamać. W takim przypadku Kijów może zostać zmuszony do akceptacji niekorzystnego porozumienia pokojowego.
Linie frontu nadal będą się uginać i ostatecznie pękną, a Ukraina będzie musiała zaakceptować niekorzystne, nawet katastrofalne, porozumienie pokojowe - ostrzegł Cancian.

Kulisy napięć między Trumpem a Zełenskim
Zawieszenie pomocy wojskowej to nie jedyny środek nacisku, jaki Waszyngton może zastosować wobec Ukrainy. Jak zauważył Cancian, administracja Trumpa może zagrozić Kijowowi zerwaniem współpracy wywiadowczej czy rezygnacją ze szkolenia ukraińskich żołnierzy.
Nieporozumienia między przywódcami USA i Ukrainy miały miejsce już wcześniej. Do szczególnie napiętej sytuacji doszło podczas ostatniej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. Według relacji mediów, spotkanie Zełenskiego z Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance’em przerodziło się w ostrą wymianę zdań.
Rozmowy nie przyniosły oczekiwanego przełomu, a jedna z kluczowych umów - dotycząca złóż minerałów - nie została podpisana. Po spotkaniu w mediach pojawiła się fala komentarzy i analiz, a wielu polityków nie kryło swojego niepokoju w związku z dalszym rozwojem sytuacji.
Przyszłość Ukrainy w obliczu zmieniającej się polityki USA staje się coraz bardziej niepewna. Decyzja Waszyngtonu może mieć długofalowe konsekwencje nie tylko dla samej Ukrainy, ale i dla całego układu sił na świecie.





































