Paweł Sekmistrz 27.12.2021 22:34

Kaczyński traci politycznego sojusznika? Zaskakujące słowa sprzymierzeńca prezesa PiS

Andrzej Iwanczuk/Reporter

Jarosław Kaczyński może wpaść w konflikt ze swoim sejmowym sprzymierzeńcem, Pawłem Kukizem. Wbrew woli Prawa i Sprawiedliwości, poseł pochwalił Andrzeja Dudę za jego decyzję w sprawie ustawy tzw. lex TVN.

Czyżby relacje Jarosława Kaczyńskiego i Pawła Kukiza uległy znacznemu ochłodzeniu? Poseł Kukiz 15 z pewnością nie pomoże sobie tego rodzaju wypowiedziami.

Andrzej Duda trzęsie ziemią

Prawdziwym zaskoczeniem okazała się dla mediów i polskiej polityki poniedziałkowa decyzja Andrzeja Dudy o zawetowaniu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, tzw. lex TVN. Prezydent uznał, że nie chce narażać polsko-amerykańskich relacji.

Z pewnością nie takiego postanowienia prezydenta spodziewał się rząd PiS i już tego samego dnia pojawiły się sygnały niezadowolenia ze strony obozu władzy. Weto głowy państwa sprawi, że ustawa ponownie trafi do Sejmu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W praktyce oznacza to jednak, że trafi ona do kosza, ponieważ obóz rządzący nie ma większości zapewniającej możliwość ponownego efektywnego rozpatrywania projektu. Jest to więc niewątpliwie zawód dla Prawa i Sprawiedliwości.

Okazuje się jednak, że nie wszyscy, którzy głosowali za uchwaleniem lex TVN są zasmuceni decyzją Andrzeja Dudy. Niemałym zaskoczeniem okazała się wypowiedź Pawła Kukiza, który... pochwalił postanowienie prezydenta.

Paweł Kukiz się wyłamuje?

- Mimo iż według mojej oceny dekoncentracja kapitałowa w mediach leży w interesie Polski i zgodnie z programem Kukiz'15 niezmiennym od 2015 r. głosowałem za przyjęciem ustawy medialnej, uważam, że dzisiejsza decyzja prezydenta jest jak najbardziej godna jego urzędu - ocenił w rozmowie z Onetem Paweł Kukiz.

Jak dodał poseł, prezydent jest przedstawicielem całego społeczeństwa i to jego głosem powinien kierować się podejmując autonomiczne decyzje. Dodał również, że temat jest dla niego "praktycznie zamknięty".

Paweł Kukiz stwierdził także, że decyzja Andrzeja Dudy nie była dla niego zaskoczeniem. Dodał, że popiera założenia ustawy, ale nie chce, by wprowadzano je kosztem wywołania niepokoju wśród społeczeństwa.

Tak śmiałe tezy polityka mogą jednak nie przypaść do gustu Jarosławowi Kaczyńskiemu, który wyraźnie naciskał na uchwalenie ustawy dotyczącej TVN-u. Paweł Kukiz ma jednak z pewnością świadomość, że obecnie dla Zjednoczonej Prawicy liczy się każdy głos w Sejmie, więc prezes PiS nie ma komfortu, by zadecydować o zakończeniu współpracy z liderem Kukiz'15 tylko ze względu na jego "niewygodne" wypowiedzi.