Jarosław Kaczyński skrytykował wypowiedź Donalda Tuska. Z ust prezesa padły ostre zarzuty
Jarosław Kaczyński w bardzo mocnych słowach skrytykował lidera opozycji Donalda Tuska. Szef Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do wypowiedzi byłego premiera na temat ukraińskiego zboża. Zarzucił mu, że gdy w grę wchodzi interes Polski, ten jest przeciw. - Bardzo często wówczas jego punkt widzenia jest zbieżny z rosyjską propagandą - ocenił wicepremier.
Nie ulega wątpliwości, że tematy powiązane z okupowaną Ukrainą, były niezwykle często podejmowane w polskiej przestrzeni publicznej. Tym razem jednym z czołowych zagadnień jest kwestia ukraińskiego zboża.
Lider Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do niej w miniony poniedziałek w czasie wizytacji jednego z gospodarstw rolnych na terenie Dolnego Śląska. Ustosunkował się do słów Donalda Tuska, a przede wszystkim w mocnych słowach skrytykował jego wypowiedź na temat aktualnej sytuacji.
- Jest też niepokój związany z niespodziewaną przecież konkurencją, mówiliście państwo o kukurydzy, ale generalnie też zboża, z Ukrainy. Jest wojna, blokada portów i coraz więcej transportów idzie z Ukrainy przez Polskę do innych krajów, ale z punktu widzenia polskich rolników oznacza to, że część tych zbóż i kukurydzy będzie sprzedawana tutaj w Polsce po wyraźnie niższych cenach - powiedział lider Platformy Obywatelskiej.
Kaczyński uderzył w Tuska. Padły mocne słowa
W niedzielę 12 czerwca portal niezalezna.pl opublikował fragment wywiadu z szefem PiS, w którym zapytano go o wypowiedź szefa PO Donalda Tuska dotyczącą transportu ukraińskiego zboża, a także fakt, że jego słowa były cytowane przez rosyjskie media.
- Zawsze, gdy w grę wchodzi żywotny interes Polski, Tusk jest przeciw. Bardzo często wówczas jego punkt widzenia jest zbieżny z rosyjską propagandą. Tak jest i tym razem - zaznaczył szef Prawa i Sprawiedliwości.
Uspokoił również rolników, którzy mogą być zaniepokojeni zaistniałą sytuacją powiązaną z ukraińskim zbożem.
- Ważna jednak, by nasi rolnicy wiedzieli, że to zboże nie jest dla nich żadnym zagrożeniem. Jego odbiorcy są w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. Rosjanie blokują eksport morski, bo wiedzą, iż to wywoła głód i wywinduje ceny żywności, to z kolei zintensyfikuje napływ migrantów na południe Europy - podkreślił Jarosław Kaczyński.
W wywiadzie dla portalu niezależna.pl podkreślił również, że Moskwa chce zrealizować swój niezwykle podły plan. Wspomniał także o Donaldzie Tusku.
- Moskwa chce wywołać chaos na naszym kontynencie i wprowadzić Europę w potężny wielowymiarowy kryzys. W najlepiej pojętym interesie RP jest niedopuszczenie do tego. W tej sprawie nie ma szarości – można być albo po dobrej, albo po złej stronie mocy. Tusk stawia się po tej drugiej - przekazał lider PiS.
Jarosław Kaczyński zadeklarował, że polski rząd pomoże okupowanej Ukrainie, aczkolwiek pomoc będzie prowadzona w taki sposób, by w jej wyniku nie ucierpieli polscy rolnicy.
- Chcemy wszyscy pomagać Ukrainie, to jest bezdyskusyjna sprawa. Ale trzeba to też tak zorganizować, aby pomoc dla Ukrainy nie oznaczała jakichś bardzo dotkliwych strat dla polskich rolników. Władze muszą wziąć pod uwagę ten niespodziewany problem, bo chcemy pomagać, ale musimy także zadbać o swoich ludzi - wskazał wicepremier.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Policja poszukuje osób, które mogły kupić skażony denaturat. Opublikowano specjalny apel
IMGW: Dobra prognoza pogody na weekend. Radość jednak nie potrwa długo, szykuje się powrót burz
O której procesja w Boże Ciało 2022? Gdzie oglądać? Lista procesji i program TV
Źródło: Niezależna.pl / Goniec.pl