Janusz Kowalski na kontroli. Na widok kolorowych cymbałków zaczął uciekać

Poseł Kowalski boi się tęczy?

Do zdarzenia doszło 16 stycznia w Opolu. Poseł Janusz Kowalski złożył wizytę w siedzibie gazety "Czas na Opole". Celem wizyty było dostarczenie pytań uzupełniających dotyczących kontroli podmiotów zarządzanych przez Zakład Komunalny w Opolu.

Polityka powitała Katarzyna Oborska-Marciniak, wiceprezes zakładu. Przyjmując pytania, próbowała przekazać członkowi Sejmu dwa prezenty — czapkę reklamową z logiem gazety i tęczowe cymbałki, nawiązanie do słynnego występu muzycznego gościa i jego emocjonalnej reakcji na opaski artystów podczas "Sylwestra Marzeń".

Już pierwszy podarunek wywołał zniesmaczenie polityka. Janusz Kowalski był oburzony, że gazeta wydaje publiczne pieniądze na gadżety promujące jej czytanie. Kolorowy instrument z kolei nakłonił go do natychmiastowego wyjścia z budynku. Całe nagranie można zobaczyć tutaj:

Janusz Kowalski kontra Głos Opola

Kontrola, którą miał przeprowadzić poseł, została zlecona w maju zeszłego roku. Zakład komunalny przygotował wtedy kilkanaście segregatorów dokumentów, które miały zapewnić politykowi potrzebne mu informacje. Jak jednak mówi "Głos Opola" Janusz Kowalski nigdy nie przystąpił do faktycznego dokonywania kontroli, a styczniowa lista pytań uzupełniających była pierwszym jego działaniem od ponad półtora roku.

Dziennikarze gazety doszukują się motywu polityka w treściach, jakie na ich łamach pojawiały się wiosną zeszłego roku. Wezwanie do okazania dokumentów zbiegło się w czasie kiedy "Czas na Opole" opisywał skandal związany z Ireneuszem Jakim, ojcem europosła Patryka Jakiego. Zgodnie z ich narracją działania, jakie poseł podejmuje przeciwko ich wydawcy, mają na celu zadanie dotkliwości ich wydawcy za dopuszczenie do publikacji artykułów godzących w jego środowisko polityczne.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Remontując poddasze dokonał zaskakującego odkrycia. Od razu zawiadomił służby

• Nie żyje 23-letnia policjantka. Poruszające sceny na pogrzebie

• Gliwice: Sceny jak z horroru na dworcu. Nastolatkowie nagle wyciągnęli noże, polała się krew

Źródło: czasnaopole.pl

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. 

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!