Dramatyczny pożar kamienicy, mieszkańcy pilnie ewakuowani. Na miejscu 14 zastępów straży
Ogromny pożar w jednej z kamienic Poznania zgotował nieprzespaną noc wielu mieszkańcom. Musieli zostać pilnie ewakuowani, na miejscu pracowało kilkanaście zastępów strażaków. W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie.
Ogromny pożar kamienicy w Poznaniu
Ogień pojawił się po godzinie 21.30 w czwartek 2 stycznia w kamienicy przy ul. Mostowej w Poznaniu. Błyskawicznie wezwano służby ratunkowe. Na miejscu pojawiło się kilka zastępów straży pożarnej. Szybko okazało się, że konieczne będzie wsparcie.
Na miejscu pracuje aktualnie 11 zastępów. Wezwane są grupy operacyjne wyposażone w drony. W tym momencie siły są niewystarczające - tłumaczył dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
Pożar wybuchł na poddaszu budynku. W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie.
Zaginięcie Beaty Klimek. Niebywałe, co były mąż Agnieszki B. ujawnił na temat jej przeszłościMieszkańcy kamienicy pilnie ewakuowani, na miejscu 14 zastępów
Strażacy przystąpili do akcji gaśniczej i walczyli przez długi czas, by ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki. Po godzinie 23.00 udało się opanować sytuację. W kulminacyjnym momencie w akcji gaśniczej uczestniczyło 14 zastępów straży pożarnej.
ZOBACZ: Tragedia na plebanii. Nie żyje młody ksiądz, parafianie pogrążeni w żałobie
Strażacy przekazali, że na poddaszu, gdzie doszło do pożaru, były przechowywane głównie meble, które spaliły się razem z częścią konstrukcji dachu. W sieci pojawiło się nagranie, które ukazuje skalę dramatycznego pożaru. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Wielu mieszkańców jeszcze przed przyjazdem na miejsce zdarzenia strażaków, zdołało opuścić budynek. Ewakuowało się łącznie 10 osób.
Mieszkańcy nie wrócili na noc do swoich mieszkań
Mieszkańcy nie wrócili na noc do swoich mieszkań. Miasto zapewniło im miejsca noclegowe.
Na pewno ewakuowani mieszkańcy dziś do swoich domów nie wrócą, jest tam sporo wody. Dla osób, które nie będą miały noclegu u swoich rodzin, miasto zabezpieczyło miejsca w hotelu na Dębcu - przekazał wieczorem Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, cytowany przez Głos Wielkopolski.
Centrum Zarządzania Kryzysowego zadysponowało mieszkańcom autobus, zabezpieczono miejsca noclegowe. Powiadomiono również Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.
Straż pożarna zakończyła swoje działania na miejscu ok. godz. 3.00. Oprócz poddasza kamienicy, zniszczeniu uległo jedno mieszkanie.
ZOBACZ: Tragiczny pożar, nie żyje jedna osoba. W akcji śmigłowiec LPR i 5 zastępów strażaków
