Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Dramatyczne sceny na weselu w polskim mieście. Na salę wezwano policję i karetkę
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 09.10.2023 10:36

Dramatyczne sceny na weselu w polskim mieście. Na salę wezwano policję i karetkę

panna młoda policja
Unsplash.com/ nikki gibson; materiały policyjne

Wesele w Kielcach zakończyło się wezwaniem policji. Powodem było spięcie między gośćmi, które przerodziło się w rękoczyny. Jedna osoba została ranna. Pewne jest, że tylko nowożeńcy nie zapomną ślubu z niedzieli 8 października.

Wesele zakończone bójką między gośćmi

Wesele w Kielcach w województwie świętokrzyskim zaplanowane na niedzielę 8 października zaowocowało wezwaniem na salę policjantów. Funkcjonariusze nie pojawili się tam jako goście.

W jednej z restauracji doszło do kłótni między gośćmi pary młodej. Całą sytuację nagłośniła lokalna redakcja "Echa Dnia". Do incydentu na weselu doszło około czwartej nad ranem.

Wierni napisali petycję do papieża. Chcą odwołania biskupa sosnowieckiego

Policja i karetka na weselu w Kielcach

Goście weselni od kłótni słownej dość szybko przeszli do przemocy fizycznej. - W trakcie szamotaniny u jednej z osób doszło do rozcięcia łuku brwiowego i polała się krew. Na miejscu była karetka, wezwano także policję - przekazało “Echo Dnia”.

ZOBACZ: Koszmar w trakcie wesela. Podczas zabawy goście zaczęli masowo chorować

Sytuację potwierdza policja z Kielc. Policjanci pojawili się na sali weselnej, jednak zastali tam tylko jednego z uczestników bójki. Podjął on ważną dla drugiego z gości decyzję.

Powód bójki pozostaje nieznany

- Patrol policji interweniował w jednym z lokali na terenie miasta. Z ich ustaleń wynika, że między dwoma przebywającymi tam osobami doszło najpierw do utarczki słownej, a potem do przepychanek. Jedna z osób doznała rozcięcia łuku brwiowego, druga zaś oddaliła się z miejsca przed przybyciem patrolu - wyjaśniła w rozmowie z lokalem dziennikiem młodsza aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas z policji w Kielcach.

ZOBACZ: Wielkopolskie. Tragiczny finał awantury pod sklepem. Nie żyje 45-letni mężczyzna

Policjantka potwierdziła, iż sprawa bójki na weselu nie będzie miała ciągu dalszego. Spowodowane jest to faktem, iż poszkodowany gość pary młodej zrezygnował z możliwości złożenia zawiadomienia. Nie są znane przyczyny bójki na weselu.

Źródło: echo dnia, fakt.pl