Ada Rymaszewska 31.10.2021 07:59

Donald Tusk dzieli się z żoną autem

Maciej Śmiarowski/KPRM

Małżeństwo Tusków zostało przyłapane przez paparazzi podczas robienia wspólnych zakupów. Okazało się, że były premier i jego żona tworzą bardzo nowoczesną parę, która równo dzieli się obowiązkami.

Małgorzata i Donald Tusk to na pozór małżeństwo idealne. Po wielu latach razem wciąż patrzą na siebie jak zakochani nastolatkowie. Od kiedy były premier ponownie wrócił do polskiej polityki, para znów jest w centrum zainteresowania mediów. Ostatnio paparazzi przyłapali Tusków na wspólnej przejażdżce autem. Przy okazji na jaw wyszła zaskakująca prawda o podziale obowiązków w ich wieloletnim związku.

Małgorzata i Donald Tusk nie uznają konwenansów

Rodzina Tusków przyzwyczaiła się już do ciągłej obecności kamer w ich życiu. W sieci wciąż pojawiają się zdjęcia Donalda i Małgorzaty czy też ich córki Katarzyny, która jest gwiazdą mediów społecznościowych. Nie inaczej było i tym razem, kiedy paparazzi uchwycili moment wspólnych zakupów przewodniczącego PO i jego żony.

Donald Tusk znany jest z tego, że jest osobą bardzo rodzinną. Chętnie spędza czas ze swoimi wnukami, czym chwali się na swoim koncie na Instagramie. Choć ostatnio wiele uwagi poświęca na kierowanie partią, zawsze znajduje chwilę na pomoc ukochanej małżonce w codziennych obowiązkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tym razem para wybrała się razem do sklepu, by uzupełnić nieco domowe zapasy. Do celu zawiózł ich Lexus RX 450h, który znajduje się w posiadaniu rodziny. Taki samochód w wersji podstawowej to koszt ok. 300 tysięcy złotych.

"Super Express" opublikował zdjęcia, na których widać wyraźnie, że w małżeństwie Tusków panuje bardzo nowoczesne podejście do zwykłych spraw.

Kręte losy małżeństwa

Małgorzata i Donald Tuskowie są małżeństwem od 43 lat. W 2005 roku wzięli drugi ślub, tym razem kościelny. Ich związek sprawia wrażenie perfekcyjnego, jednak nie zawsze było w nim kolorowo.

W latach 80., gdy Donald Tusk zaangażował się w politykę, para przeszła poważny kryzys. Małgorzata czuła się zaniedbana i osamotniona, nie mając wsparcia przy wychowaniu syna Michała.

Wybranka byłego premiera wdała się wówczas w romans i oznajmiła mężowi, że odchodzi. Tusk postanowił jednak walczyć o rodzinę i po wielu próbach małżeństwo pogodziło się. Małgorzata zrozumiała w końcu, że mąż jest w stanie zapewnić jej i ich dzieciom dobre, szczęśliwe życie i że bardzo ją kocha.

Dziś oboje darzą się szacunkiem i zaufaniem. Ich miłość jest jeszcze silniejsza niż wtedy, gdy się poznali. Wspólnie cieszą się z tego, że ich dzieciom układa się w życiu prywatnym i zawodowym. Oczkiem w głowie przewodniczącego PO są wnuki.

I choć Małgorzata sprzeciwiała się powrotowi małżonka do polskiej polityki, obawiając się krzywdzących ataków ze strony aparatu państwa, w końcu zrozumiała, że powołaniem jej męża jest misja, jaką ma do wykonania na krajowym podwórku.