Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Donald Trump nazwał Andrzeja Dudę "przywódcą kraju Trzeciego Świata". Dostało się też Bidenowi
Irmina Jach
Irmina Jach 20.09.2022 17:38

Donald Trump nazwał Andrzeja Dudę "przywódcą kraju Trzeciego Świata". Dostało się też Bidenowi

Donald Trump
Flickr/Gage Skidmore

Donald Trump, który ostatnio mierzy się z poważnymi oskarżeniami i wizytami agentów FBI w swojej rezydencji, znalazł chwilę, by podzielić się ze światem spostrzeżeniami na temat pogrzebu królowej Elżbiety II. Nie spodobało mu się to, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden siedział dopiero w 14. rzędzie, tuż za Andrzejem Dudą.

Telewidzowie z całego świata, których oczy były zwrócone w poniedziałek na Opactwo Westminster, gdzie odbyła się uroczystość żałobna na cześć zmarłej monarchini. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele wielu państw. Gdy dziennikarze zauważyli, że Joe Biden został usadzony za Andrzejem Dudą, zaczęli zastanawiać się, czy to przypadek.

Dlaczego Joe Biden siedział za Andrzejem Dudą?

Nie zabrakło hipotez, że logika, którą kierowali się organizatorzy ceremonii, może symbolizować nieocenioną moc sprawczą Rzeczypospolitej w kontekście Sojuszu Północnoatlantyckiego, albo że ich zamiarem było pokazanie Władimirowi Putinowi, jak bliskie relacje łączą Polskę i USA. Szybko okazało się jednak, że to kwestia etykiety.

- Pogrzeb ma protokół, który musi być przestrzegany, na podstawie precedensów sprzed wieków - wyjaśniła ekspertka od rodziny królewskiej Nicoletta Gullace. O tym, gdzie siedzieli Andrzej Duda i Joe Biden, zdecydowała procedencji państw.

Reguluje ją protokół akwizgrański z 1818 roku, który narzuca kolejność na podstawie nazw państw w języku francuskim. Istnieją jednak odstępstwa, które zamiast porządku francuskiego, pozwalają stosować angielski. Innym ważnym aspektem jest hierarchia stanowisk.

W protokole dyplomatycznym najważniejsi są królowie, niżej znajdują się prezydenci, a jeszcze niżej premierzy i ministrowie. Organizatorzy pogrzebu musieli uważać również, by przedstawiciele skłóconych państw nie siedzieli blisko siebie.

Obowiązuje również "protokół starszeństwa". Politycy, którzy są przywódcami krajów dłużej, byli usadzani bliżej. Przypomnijmy, że Andrzej Duda jest prezydentem od 2015 roku, a Joe Biden od 2021 roku.

Donald Trump wyśmiał Joe Bidena po pogrzebie królowej Elżbiety II. Dostało się też Polakom

Donald Trump, który prawdopodobnie obserwował ceremonie pogrzebowe Elżbiety II, postanowił podzielić się ze światem swoimi przemyśleniami. Były prezydent Stanów Zjednoczonych był rozbawiony faktem, że Joe Biden siedział w 14. rzędzie.

Kontrowersyjny polityk jest przekonany, że gdyby to on piastował urząd głowy państwa, nigdy nie doszłoby do takiej sytuacji. Dodał równocześnie, że to "dobry czas dla prezydenta, aby poznał niektórych prezydentów Trzeciego Świata". Donald Trump miał zapewne na myśli Andrzeja Dudę i premiera Czech Petera Fialę, którzy siedzieli obok Joe Bidena.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl