Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Co z kolędą, gdy jedna osoba jest wierząca, a druga nie? Ksiądz stanowczo odpowiada
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 26.12.2023 22:08

Co z kolędą, gdy jedna osoba jest wierząca, a druga nie? Ksiądz stanowczo odpowiada

ksiądz krzyż
Zofia i Marek Bazak/East News

Już niedługo ruszą wizyty duszpasterskie. Ksiądz puka do drzwi z kolędą, a w domu znajdują się osoby, które są niewierzące? Duszpasterz z woj. świętokrzyskiego wyjaśnił, co należy zrobić w takiej sytuacji. Mówił o “chowaniu do szafy”.

Kolęda to wielki problem dla wiernych

Kolęda to co roku wielki problem dla wiernych. Wątpliwości dotyczą nie tylko pieniędzy i tego, ile należy włożyć do koperty wręczanej księdzu podczas wizyty w domu. Pytania dotyczą również samego przebiegu spotkania z kapłanem z parafii.

Coraz więcej Polaków odchodzi od Kościoła katolickiego. Niektórzy deklarują, że nadal wierzą, ale nie chcą być częścią instytucji z siedzibą w Watykanie, a inni wprost wyznają, iż stracili wiarę. Nie brakuje domów, gdzie pod jednym dachem mieszkają osoby wierzące i przyjmuje kolędę, jak i osoby, które najchętniej nie wpuszczałby księdza za próg. Co robić w takiej sytuacji?

27 grudnia zawyją syreny, całe miasto stanie w miejscu. Wiemy, co się dzieje

Ksiądz zabrał głos ws. kolędy

Dwie osoby i dwa skrajne podejścia do kwestii kolędy oraz Kościoła. Mąż to osoba wierząca pojawiająca się co niedzielę na mszy świętej, a żona to ateistka lub wyznaje inną wiarę? Jak w takim przypadku rozwiązać problem kolędy? Ksiądz z parafii Miłosierdzia Bożego w Kazimierzy Wielkiej w województwie świętokrzyskim postanowił odpowiedzieć na ten nietypowy problem.

ZOBACZ: Ksiądz wskazał “sugerowaną” kwotę do koperty. Parafianie nie kryli oburzenia

- Jest w domu osoba, która nie chce się modlić? (np. jest innego wyznania lub niewierząca). Nie musisz jej chować w szafie, czy zamykać w innym pokoju. Wystarczy o tym powiedzieć. I nie ma obawy, ksiądz nie obrazi się z tego powodu - przekazał proboszcz. To jednak nie wszystko.

Ksiądz ostrzega przed ziemskimi wyborami, "konsekwencje po śmierci"

Ksiądz, który przestrzega, by nie ukrywać osób niewierzących w czasie kolędy, przypomniał, że “przyjęcie Pana Jezusa, jako swojego Zbawiciela jest dobrowolne”. - Pan Bóg dał nam wolną wolę i szanuje ją - dodał proboszcz ze świętokrzyskiej parafii.

ZOBACZ: Zapytali księdza, czy rozwodnicy mogą przyjmować komunię. Rozpętało się piekło

Niemniej w wypowiedzi księdza na temat kolędy nie mogło zabraknąć przestrogi. Zgodnie z wiarą Kościoła katolickiego osoby niewierzące po śmierci nie trafiają do nieba przed oblicze Boga. Proboszcz wspomniał o tym w związku z tematem kolędy. - My tylko przypominamy, że nasze postawy życiowe niosą konsekwencje po śmierci - wskazał ksiądz.

Źródło: interia.pl