Chciała odejść z kościoła. Nie spodziewała się takich słów księdza
Kobieta poszła do księdza w parafii, gdzie została ochrzczona. Chciała dokonać apostazji, ale nie spodziewała się słów, jakie padły z ust duszpasterza. Mężczyzna przedstawił absurdalne spojrzenie na kwestię pedofilii i skandali seksualnych w Kościele.
Chciała dokonać apostazji, ale słowa księdza ją zszokowały
Kobieta urodzona i wychowana na Podkarpaciu opowiedziała swoją historię apostazji. Pani Agata zgodziła się na zrelacjonowanie całego procesu w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Jak podkreślono, kobieta nie mieszka już w Polsce, ale wróciła do rodzinnej miejscowości, aby dopełnić formalności w kwestii wystąpienia z Kościoła.
Pani Agata studiowała w Anglii, a od dłuższego czasu mieszka we Francji. Nie ma dla niej wątpliwości, iż w Polsce Kościół katolicki ma pozycję monopolisty i bezwstydnie ją wykorzystuje. Kobieta wypełniła wniosek o apostazji i skierowała swoje kroki do parafii, gdzie rodzice ją ochrzcili. Nie mogła się spodziewać tego, co powie ksiądz.
Stanowcze słowa emerytowanego policjanta o poszukiwaniach Grzegorza Borysa. "To będzie potwarz dla policji"Ksiądz nie chciał przyjąć jej apostazji, widział problemy
Apostazja nie jest chętnie przyjmowana przez księży. Oficjalne wypisanie się z Kościoła to spory cios dla kurczących się struktur organizacji. Pani Agata na długo zapamięta wizytę w kancelarii parafialnej. - Kiedy ksiądz wreszcie przyszedł, nie chciał przyjąć mojej apostazji, bo stwierdził, że nie ma pewności, czy jestem z jego parafii, bo on mnie nie zna - wspomniała kobieta.
ZOBACZ: Lista grzechów, za które nie dostaniesz od księdza rozgrzeszenia, zaskakuje
Pani Agata nie zamierzała się poddać. Była zdeterminowana, aby dokończyć apostazję, więc zadeklarowała, iż pokaże dowód, bo ksiądz nie może jej znać, gdyż ta zwyczajnie nie chodzi do kościoła. Po spojrzeniu na dokument ksiądz musiał ustąpić, ale znalazł kolejny problem. Tym razem poszło o pogrzeb katolicki, a właściwie o brak wzmianki o rezygnacji z religijnego pochówku. Kiedy kobieta dopisała formułkę, proboszcz rozpoczął wypytywać o motywy działania. Chwilę później pojawił się temat pedofilii w Kościele, a ksiądz zdobył się na oburzające słowa, które tylko upewniły panią Agatę w decyzji o apostazji.
Ksiądz powiedział oburzające słowa
Dlaczego kobieta zdecydowała się na apostazję? - Powiedziałam mu, że uważam Kościół za organizację, która robi dużo zła. Zaczął dyskutować, że nie zgadza się z tym, że przez wieki Kościół zarobił więcej dobrego niż złego. Wtedy ja powiedziałam o pedofilii w Kościele, skandalach na całym świecie i o tym, że Kościół jako organizacja chroni pedofilów, ukrywa ich przed wymiarem sprawiedliwości, biskupi przenoszą księży do innych parafii - powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą kobieta.
ZOBACZ: Ksiądz został "pogoniony" z parafii. Dostał tylko kilka godzin na spakowanie się
Wtedy ksiądz stwierdził, że “pedofile są chronieni, bo wspólnota uważa ich za swoich członków”. To zszokowało kobietę siedzącą przed duchownym. Proboszcz dodał, że gdyby w rodzinie pani Agaty “ktoś zrobił świństwo, też bym go ukrywała”. - Byłam w szoku, że coś takiego można otwarcie powiedzieć! - dodała w rozmowie z dziennikarzami kobieta, która dokonała apostazji. Dyskusja została ucięta, gdyż ksiądz usłyszał od pani Agaty, że gdyby w jej rodzinie znajdował się pedofil, to kobieta wcale by nie kryła, a poinformowała o całym fakcie policję.
Źródło: Gazeta Wyborcza