Była dokładnie 1:30 w nocy, kiedy doszło do tragedii. Nie żyje 4-letnia dziewczynka
Dramatyczne doniesienia spod Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie), w nocy z soboty na niedzielę (z 21 na 22 września) doszło tam do tragedii. W wypadku w miejscowości Pinczyn poważne obrażenia odniosła 4-letnia dziewczynka, niestety nie udało się uratować jej życia. Wstępne ustalenia na temat okoliczności tego zdarzenia są porażające, wystarczyła chwila.
Tragedia pod Starogardem Gdańskim
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, 22 września. Około godziny 1.30 do służb wpłynęło dramatyczna zgłoszenie – w wypadku ucierpiało malutkie dziecko. W Pinczynie w powiecie starogardzkim natychmiast zjawili się ratownicy i policjanci. Niestety, na pomoc dla dziecka było już za późno.
ZOBACZ: Śmiercią małego Kamilka z Częstochowy żyła cała Polska. Jego tata uznany za niewinnego
Nie żyje 16-letnia uczennica. Tragedia w polskiej szkole4-latka nie żyje, doszło do tragicznego wypadku
Według wstępnych ustaleń śledczych, do tragedii miało dojść w momencie, kiedy dziewczynka wysiadła z samochodu. Dziecko nagle wybiegło na jezdnię, gdzie nadjeżdżał kolejny pojazd. 4-latka została potrącona.
Niestety, obrażenia, jakich doznała dziewczynka, okazały się śmiertelne – powiedziała asp. sztab. Karolina Przybyłowicz z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
ZOBACZ: Pilny alert o 19:31. W lubuskim zawyły syreny. Ludzie wybiegają z domu bez butów
Nie żyje dziecko, zostało potrącone
4-letnia dziewczynka zmarła po potrąceniu przez samochód. Kierowcą land rovera okazał się 23-latek. Jak informują funkcjonariusze, zarówno on, jak i kierujący drugiego pojazdu, byli trzeźwi. Policjanci, pracując pod nadzorem prokuratora, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wyjaśniają dokładne okoliczności tragicznego wypadku.