Brakuje kierowców tirów. Ile można zarobić w Polsce, a ile za granicą? Kwoty zaskoczą wielu
W Polsce brakuje aktualnie co najmniej 124 tys. kierowców zawodowych. Rzeczywistość jest bolesna. Wielu z nich nie przywiązuje się do swoich pracodawców. Wielu ulega pokusie zagranicznych pieniędzy. Niemieckie firmy gwarantują nie tylko wyższe zarobki, ale również korzystniejsze pakiety socjalne oraz perspektywę emerytury w euro. Ile zarobić dziś może kierowca z prawem jazdy C i C+E w Niemczech?
Tyle zarabiają kierowcy tirów w Polsce
Z raportu Polskiego Instytutu Transportu Drogowego wynika, że w ubiegłym roku zatrudniony w polskiej firmie kierowca ciężarówki zarabiał na rękę około 7 tys. zł., z czego sama "podstawa" wynosiła około 4,4 tys. zł netto. Przedstawione dane pochodzą z setek ankiet przeprowadzonych wśród zawodowych kierowców, z których ponad połowa pracowała w transporcie międzynarodowym.
Na zarobki poniżej 5 tys. zł netto w ubiegłym roku liczyć mogło zaledwie 17 proc. kierowców zawodowych zatrudnionych u polskich pracodawców. W tym gronie znaleźli się przede wszystkim pracujący w transporcie krajowym, którzy mają możliwość spędzania nocy we własnym łóżku, a których okresy rozłąki z rodziną nie należą do długich.
Policja z całej Polski szuka tej kobiety. Weszła do przedszkola i zrobiła oburzającą rzeczW Polsce brakuje kierowców zawodowych
Zgodnie z szacunkami analityków Transport Intelligence, w Polsce brakuje już ponad 124 tys. kierowców. Co gorsze, problem regularnie pogłębia się od chwili wybuchu wojny na Ukrainie. Skutkuje to powstaniem tzw. rynku pracownika oraz częstą rotacją kierowców, którzy nie przywiązują się do swoich pracodawców.
Wielu z nich decyduje się na pracę za granicą. Zachęcającym kierunkiem stają się Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi oferują nie tylko pensję w euro, ale również proponują pakiety socjalne, możliwość korzystania z niemieckich dopłat (np. Kindergeld) czy w odległej perspektywie wypłacaną w euro emeryturę.
Ile zarabiają kierowcy ciężarówek oraz "tirów" w Niemczech
Porównując ogłoszenia o pracę dla kierowców ciężarówek w Niemczech, należy uznać, że minimalną stawką dla osoby z prawem jazdy kategorii C jest 2 tys. euro miesięcznie, czyli nieco ponad 9 tys. zł "na rękę". Tyle pieniędzy otrzyma, chociażby prowadzący śmieciarkę pracownik.
Znacznie więcej zarabia się np. na chłodniach, gdzie zatrudnieni mogą liczyć na 2300-2700 euro na rękę (10,4 tys. zł -12,2 tys. zł "na rękę"). Należy podkreślić, że w przeważającej liczbie ofert system pracy określany jest jako "jazda wkoło komina", najczęściej w terenie administracyjnym danego miasta.
Dodatkowo Polacy kuszeni są dopłatami. Starać mogą się m.in. o "niemieckie pięćset plus" - czyli kindergeld, które wynosi obecnie 219 euro na pierwsze i drugie dziecko (ok. 990 zł) miesięcznie.
Wyższa podstawa przewidziana jest dla kierowców legitymujących się prawem jazdy kategorii C+E. Pracujący w transporcie międzynarodowym w systemie 2:1 (dwa tygodnie w trasie, jeden w domu) otrzymają przeciętne wynagrodzenie w wysokości od 2600 euro do 3000 tys. euro, czyli od 11,7 tys. zł do 13,5 tys. zł na rękę.
Najlepiej płatne są wyjazdy wiążące się z długą rozłąką z rodziną oraz częstym przesiadaniem się między pojazdami. W systemie 3:1 (trzy tygodnie w trasie, jeden w domu) lub jeżdżąc "na skoczka" zarobić można na starcie między 3000 a 3500 euro, czyli między 13,5 a blisko 16 tys. zł.
Źródło: motoryzacja.interia.pl