Awantura w Polsat News, poseł PiS niemal rzucił mikrofonem. Poszło o dziennikarzy TVP
Kłótnia na antenie Polsat News. Awantura o dziennikarzy TVP nie została opanowana przez prowadzącą program Debata Dnia Agnieszkę Gozdyrę. Poseł PiS nagle wstał i w programie na żywo zaczął odpinać mikrofon, po czym rzucił go na stół i wyszedł. - Ja z kimś takim przy stole siedzieć nie będę -oświadczył Bartosz Kownacki.
Awantura w Polsat News, poseł PiS wyszedł ze studia
Wielkie spięcie w programie na żywo na antenie Polsat News. Przy stole w programie Debata dnia zasiedli Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości oraz Konrad Frysztak z Koalicji Obywatelskiej. Głównym tematem była TVP oraz ujawnione niebotyczne zarobki Michała Adamczyka, Marcina Tulickiego, czy Samuela Pereiry i Jarosława Olechowskiego.
W czasie gorącej dyskusji z ust posła KO padły mocne słowa pod adresem dziennikarzy TVP. Wskazał, że w czasie rządów PiS w mediach publicznych nie było dziennikarzy, a aktorzy odgrywający role "jak w nazistowskich czy stalinowskich czasach”. To był początek awantury, która zakończyła się wyjściem jednego z polityków ze studia.
Wielki sukces "19:30" TVP. TVN i Polsat bez szans, Polacy wskazali jasnoKłótnia w programie na żywo: poszło o dziennikarzy TVP
Poseł PiS obecny na antenie Polsat News nie ukrywał swojego oburzenia. Natychmiast zabrał głos i zwrócił się bezpośrednio do siedzącego obok niego polityka KO.
ZOBACZ: Nietypowy finał "Faktów" TVN, Piotr Kraśko ogłosił to na sam koniec. “W mediach sporo się zmienia”
- Pan zachowuje się jak najgorszy knajacki pseudoposeł, pan jest neoposłem. Pan wie, kim byli naziści? Co to były obozy koncentracyjne? Pan wie, co to mordowanie ludzi w katowniach przez UB? Pan porównuje kogokolwiek dzisiaj do tych ludzi? Kim pan jest? Żenada. Pan powinien wejść pod stół i odszczekać, jak to było w starodawnej Polsce - grzmiał Bartosz Kownacki.
To nie był jednak koniec spięcia. Co stało się tuż przed tym, jak polityk PiS wstał z krzesła i zaczął odpinać mikrofon i mikroport przypięty do jego ubrania na czas trwania programu? Poseł KO próbował tłumaczyć się ze swoich słów, ale temperatura w studio tylko rosła i Agnieszka Gozdyra była bezsilna.
Poseł PiS zdjął mikrofon i odszedł od stołu, Agnieszka Gozdyra byłą bezsilna
Konrad Frysztak wyjaśniał, że PiS wykorzystywał "telewizję, jak w czasach nazistowskich i stalinowskich”. Poseł KO dodawał, że użył tych słów ze względu na propagandę wywodzącą się z tamtych czasów. Jego wypowiedź została przerwana. Emocje posła PiS ponownie wzięli górę.
- Ale żenada, pan jest zerem. Albo pani wyprosi pana posła ze studia, albo... Ja nie pozwolę, aby porównywać dziennikarzy do stalinowców, do nazistów. Czy pan uważa, że to jest normalne? Skąd pan jest? - grzmiał Bartosz Kownacki.
ZOBACZ: Widzowie wściekli na "19.30", stacji wytknięto milczenie w ważnej kwestii. “Skandal”
Ostatecznie po dopytywaniu o to, kim jest poseł KO i odpowiedzi, że Polakiem, poseł PiS w programie na żywo wskazał, że ma co do tego wątpliwości. - Chodzi o to, żebyśmy historii nie zakłamywali, bo taka jest historia - dodał poseł KO. To przelało czarę goryczy u posła PiS zaproszonego do Debaty Dnia. - Ja z kimś takim przy stole siedzieć nie będę. Pani na to pozwoliła - dodawał oburzony poseł PiS. Po nerwowym odpięciu mikrofonów polityk wyszedł ze studia Agnieszki Gozdyry.
Dziennikarka Polsat News dopytywała Bartosza Kownackiego, czy ten przeprosi za swoje słowa względem dziennikarzy TVP. - Ja nie porównywałem osób, porównywałem propagandę. Dlaczego mam się wycofać z czegoś, co jest faktem? - mówił w programie na żywo. Ostatecznie dodał jednak, że jeśli ktoś czuje się urażony jego słowami, to za nie przeprasza.
Źródło: Polsat news