Awantura polityków w studiu Polsatu. „Takiego chamstwa w Wigilię się nie spodziewałem"
W programie „Śniadanie Rymanowskiego” na antenie Polsat News doszło do starcia Piotra Zgorzelskiego (PSL) z szefem gabinetu prezydenta Marcinem Mastalerkiem. W zażartym konflikcie padły słowa „takiego chamstwa w Wigilię się nie spodziewałem”.
Wigilijne wydanie „Śniadania Rymanowskiego” z awanturą
W programie Polsat News poruszano temat weta prezydenta do ustawy okołobudżetowej oraz zmian w mediach publicznych dokonywanych przez nowy rząd. Gorące polityczne wydarzenia zaowocowały żywą dyskusją pomiędzy gośćmi – Piotrem Zgorzelskim i Marcinem Mastalerkiem.
W pewnym momencie miało dojść do wchodzenia sobie w słowo. Wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL zadał w pewnym momencie pytanie do szefa gabinetu prezydenta, czy ten może „zakończyć swój odcinek kabaretowy” i czy posiada „minimum kultury osobistej”, które miałyby pozwolić jego rozmówcy na dokończenie wypowiedzi.
"Wiadomości" by tego nie puściły. Niebywałe, co stało się w Wigilię w "19:30"Politycy obrzucali się nawzajem oskarżeniami w programie Polsat News
Zarzuty o brak kultury osobistej przybierały na sile w dyskusji polityków. Piotr Zgorzelski miał w końcu stwierdzić, że „już nawet nie wątpi w brak kultury” swojego rozmówcy, „ale ją stwierdza”. Marcin Mastalerek pozwolił sobie wówczas na ripostę, mówiąc „Pan nie jest od stwierdzania kultury albo braku, od tego mamy ministra Sienkiewicza. On pokazuje swoją kulturę”.
Przekrzykiwanie się i przerywanie wypowiedzi zostało zwieńczone pytaniem Zgorzelskiego o to, czy ma powtórzyć, co sprezentowałby ministrowi Mastalerkowi. Dodał, że ma na myśli kaftan bezpieczeństwa.
– Nie potrafi pan wytrzymać, żebym skończył swoją wypowiedź. Żadnej wypowiedzi nie ukończyłem bez wcinania się ministra Mastalerka – stwierdził.
„Takiego chamstwa w Wigilię się nie spodziewałem”
Wypowiedź polityka PSL o kaftanie bezpieczeństwa tak mocno poruszyła Marcina Mastalerka, że stwierdził „takiego chamstwa w wigilię, żeby mówić o kaftanie bezpieczeństwa, się nie spodziewałem”. W jego wypowiedzi znalazły się także zapewnienia o kupieniu wicemarszałkowi „biletu do cyrku”.
– Żeby wykorzystywać taki temat jak osoby chore, bo przecież wiemy do czego służy kaftan bezpieczeństwa. Jest pan wyjątkowo cynicznym i obłudnym człowiekiem. Ja pamiętam czasy przed 2015 roku, gdy Jarosława Kaczyńskiego sądowo próbowano za czasów Platformy Obywatelskiej i PSL zmusić do badań psychiatrycznych – powiedział.
Piotr Zgorzelski pożyczył po tych słowach swojemu oponentowi „dużo zdrowia i spokoju”, na co ten odpowiedział: “Jest pan naprawdę obrzydliwy w Wigilię”.
Wraz z zakończeniem programu „Śniadania Rymanowskiego” politycy na znak pojednania podali sobie ręce.
