3-letnia dziewczynka w krytycznym stanie, rodzicom grozi dożywocie. MOPR opiekował się rodziną, nic nie zauważono
Dziewczynka ma obrzęk mózgu i pozostaje nieprzytomna. Rodzice dziecka trafili do aresztu, jednak nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum – Zachód.
Rodzice dziewczynki są podejrzewani o maltretowanie córki
Jak przekazał w rozmowie z TVN 24 rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L. Rydygiera w Toruniu Janusz Mielcarek, 3-latka trafiła do placówki w piątek. Dziewczynka jest w stanie krytycznym, ma obrzęk mózgu i jest podłączona do respiratora.
Sprawą zajęła się toruńska prokuratura, która ustaliła, że karetkę pogotowia do 3-latki wezwał jej ojciec. Lekarze na widok obrażeń dziecka natychmiast poinformowali policje, a ta zatrzymała 32-tetniego tatę i 28-letnią matkę dziewczynki.
Rodzice dziewczynki są podejrzani o to, że od początku kwietnia tego roku znęcali się nad córką. Jak informuje prokuratura, matka i ojciec 3-latki uderzali ją przedmiotami oraz otwartą dłonią po całym ciele, w tym w twarz i szyję, a także nie zapewnili jej niezbędnej pomocy, pomimo ciążącego na nich obowiązku pieczy nad małoletnią.
_- [...] nie później niż w dniu 28 maja 2021 roku, działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia małoletniej, zadali jej urazy w okolice głowy, skutkujące licznymi zmianami w obrębie mózgowia i masywnym obrzękiem mózgu -_przekazał prok. Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
28-latka i 32-latek usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa niespełna 3-letniej córki. Rodzice dziewczynki nie przyznali się jednak do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia w tej sprawie. Prokuratura nie ujawniła ich treści. Wiadomo jednak, że para ma łącznie trójkę dzieci, a kobieta jest w kolejnej ciąży.
Z kolei 32-letni ojciec poszkodowanej dziewczynki był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu i ma za sobą pobyt w więzieniu. Rodzina była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu, jednak jego przedstawiciele nie zauważyli nic niepokojącego.
Od stycznia tego roku asystent rodziny odwiedził ich dom 16 razy, jednak nic nie wzbudziło jego podejrzeń. Ostatni raz przedstawiciel MOPR-u był z wizytą w domu 3-letniej dziewczynki 11 maja. Rodzice dziecka zostali tymczasowo aresztowani.
- Przestępstwo zarzucane podejrzanym zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności oraz karą dożywotniego pozbawienia wolności - poinformował prok. Kukawski.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Oszuści znaleźli nowy sposób na przechwytywanie naszej gotówki z bankomatu
Natalia Kukulska odpowiada na zarzuty internautów po koncercie ku pamięci Krawczyka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: TVN 24