Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Opole: 12-letnia dziewczynka zmarła nagle przed szkołą
Monika Majko
Monika Majko 04.06.2021 02:46

Opole: 12-letnia dziewczynka zmarła nagle przed szkołą

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay.com _Alicja_

Mieszkańcy województwa opolskiego są w szoku po tragedii, która wydarzyła się 1 czerwca pod Szkołą Podstawową nr 15 w Opolu. 12-letnia dziewczynka straciła przytomność podczas zabawy na placu przy szkole. Uczennicy nie udało się uratować.

Dziewczynka straciła przytomność pod szkołą, 12-latka nie żyje

Z relacji świadków wynika, że 12-latka nagle straciła przytomność podczas zabawy na placu pod opolską szkołą podstawową. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, jednak pomimo reanimacji, nie udało się dziecku przywrócić funkcji życiowych.

12-letnia uczennica zmarła, a policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia teraz okoliczności i przyczyny śmierci dziecka. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że do zgonu nastolatki doszło w sposób naturalny. Dyrekcja opolskiej szkoły natychmiast podjęła działania i zapewniła wsparcie psychologiczne uczniom placówki oraz nauczycielom. Władze podstawówki pozostają również w kontakcie z poradnią psychologiczno-pedagogiczną.

Jak poinformował „Dziennik Łódzki”, po tragedii, do której doszło na terenie opolskiej szkoły, opieką psychologiczną objęto ponad 400 jej uczniów. Bliscy zmarłej dziewczynki poprosili o uszanowanie ich prywatności.

- Chcielibyśmy uszanować wolę rodziców, którzy nie chcą udzielania informacji o tym zdarzeniu opinii publicznej - przekazała dziennikarzom serwisu nto.pl Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka opolskiego ratusza.

Z kolei zimą tego roku mieszkańcami stolicy kraju wstrząsnęła tragiczna śmierć 12-latka, który zginął zjeżdżając na sankach w Parku Szczęśliwickim na warszawskiej Ochocie. Chłopiec w czasie zjazdu ze stromej górki uderzył w parkową ławkę.

Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, a 12-latek z poważnym urazem głowy został przetransportowany na oddział ratunkowy Dziecięcego Szpitala Klinicznego przy ulicy Żwirki i Wigury.

Lekarze robili, co mogli, by uratować chłopca. Niestety, obrażenia 12-latka okazały się śmiertelne. Badaniem okoliczności śmierci nastolatka zajęła się warszawska prokuratura. Śledztwo wszczęto m.in. w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci małoletniego.

- Zostały wykonane wstępne czynności, przesłuchano świadków. Powołano również biegłego z zakresu medycyny sądowej, w celu ustalenia przyczyny zgonu - mówiła wówczas w rozmowie z „Super Expressem” Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: o2/Super Express

Tagi: