Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Policja znalazła samochód poszukiwanej w niebywałym miejscu. Służby nie wykluczają śmierci
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 24.07.2021 16:08

Policja znalazła samochód poszukiwanej w niebywałym miejscu. Służby nie wykluczają śmierci

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pxfuel

Funkcjonariusze z KPP w Myszkowie nadal poszukują Moniki Wilgorskiej-Stanewicz. Mieszkanka Jaworznika wyjechała z domu 9 lipca br. swoim samochodem i do tej pory nie wróciła oraz nie nawiązała kontaktu z bliskimi. W tym tygodniu śledczy znaleźli jej auto, które znajdowało się w stawie w Zawierciu. Prokuratura prowadzi sprawę pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.

Ze wstępnych ustaleń myszkowskiej policji 42-letnia kobieta wyjechała z domu fordem fiestą 9 lipca br. około godziny 17:00. Po zgłoszeniu zaginięcia w sprawę zaangażowali się kryminalni. Trzy dni temu śledczy znaleźli samochód Moniki Wilgorskiej-Stanewicz. Auto wyłowiono ze stawu w Zawierciu.

Po tym, jak policja rozpoczęła akcję, prokuratura postanowiła wszcząć śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie zaznaczył, że nadal nie wiadomo, co stało się z zaginioną 42-latką nie potwierdzono informacji o jej śmierci.

Policja trafiła na samochód ze śladami usuwania oznaczeń

O poszukiwaniach Moniki Wilgorskiej-Stanewicz Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie poinformowała w poniedziałek 12 lipca. Wówczas powiadomiono, że zaginiona może przemieszczać się białym fordem fiestą. Kilka dni temu śledczy wpadli na kolejny trop.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Wiadomo już, że 42-latka nie porusza się swoim samochodem. Auto trzy dni temu zostało wyłowione ze stawu w Zawierciu. O zdarzeniu poinformował Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, który potwierdził, że na pojeździe znaleziono ślady usuwania oznaczeń identyfikacyjnych.

W rozmowie z mediami prokurator potwierdził, że nadal nie ma wystarczająco dużo dowodów, by stwierdzić, że zaginiona mieszkanka Jaworznika w gminie Żarki żyje czy też nie. Ujawnił też, że śledztwo toczy się pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.

Jak zaznaczył Krzysztof Budzik, kwalifikacja nie oznacza jednak, że zaginiona 42-latka nie żyje. Skorzystano z niej, by sprawdzić wszystkie okoliczności i dokładniej przyjrzeć się sprawie.

Policja apeluje o kontakt

W związku z poszukiwaniami Moniki Wilgorskiej-Stanewicz Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie apeluje do wszystkich osób, które mogą udzielić jakichkolwiek informacji na temat zaginionej. Każdy, kto może pomóc, proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z Komendą Powiatową Policji w Myszkowie 47 85 843 85, 47 85 842 00, 47 85 842 55, albo numerem alarmowym 112.

Na co dzień Monika Wilgorska-Stanewicz na co dzień żyła w Jaworzniku w gminie Żarki. Zaginiona mierzy około 175 centymetrów wzrostu, ma blond włosy z niebieskimi pasemkami ramion i jest szczupłej budowy ciała. Nosi też okulary. W dniu zaginięcia była ubrana w jasną sukienkę w kwiatki.

policja-szuka-dziewczyny
undefined

Fot. Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: TVN24; Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie

Tagi: policja