Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Matka porwanego 9-latka zabrała głos. Tak wyglądało spotkanie byłym partnerem
Szymon Dubyk
Szymon Dubyk 24.12.2025 11:02

Matka porwanego 9-latka zabrała głos. Tak wyglądało spotkanie byłym partnerem

Matka porwanego 9-latka zabrała głos. Tak wyglądało spotkanie byłym partnerem
Fot: Mazowiecka Policja

W niedzielę 21 grudnia w jednym z mieszkań na warszawskim Tarchominie doszło do dramatycznych wydarzeń, które zakończyły się porwaniem dziecka i wielogodzinną akcją policyjną.

  • były partner kobiety zaatakował ją i jej rodzinę w mieszkaniu
  • groził śmiercią i użył noża wobec 9-letniego chłopca
  • dziecko zostało odnalezione po kilku godzinach w ciężkim stanie

Horror na Tarchominie. Porwał 9-letniego chłopca i groził, że go zabije

O sprawie poinformował “Fakt”, którego dziennikarz spotkał się z matką porwanego chłopca. To miało być krótkie, spokojne spotkanie. Były partner pani Katarzyny przyszedł do mieszkania, by zobaczyć swoje młodsze dziecko. Początkowo nic nie zapowiadało tragedii. Mężczyzna zachowywał się normalnie, rozmawiał, przebywał z rodziną. Z czasem atmosfera zaczęła się jednak zmieniać. Zwracał uwagę na drobiazgi, denerwowały go rzeczy leżące na podłodze. Chciał je wyrzucać, choć nie był u siebie.

Kiedy kobieta zaprotestowała, doszło do kłótni. Ta bardzo szybko przerodziła się w awanturę. W mieszkaniu przebywała również matka pani Katarzyny oraz dwójka dzieci. Atmosfera bardzo szybko stała się napięta. Mężczyzna zaczął krzyczeć i zachowywać się agresywnie. Według relacji kobiety rzucił się na nią, uderzył ją w twarz i próbował dusić. Miał także zaatakować jej matkę.

„Nagle rzucił się na mnie, zaczął mnie bić i dusić. Krzyczał, że wszystkich pozabija” – opowiada pani Katarzyna w rozmowie z reporterem serwisu Fakt.pl.

Gdy kobiety zagroziły, że wezwą policję, zniszczył im telefony. Krzyczał, że wszystkich zabije. Przerażona pani Katarzyna uciekła przez balkon do sąsiadów. To oni wezwali pomoc. Policja była pod blokiem po kilku minutach. Wtedy sytuacja stała się jeszcze groźniejsza.

Matka porwanego 9-latka zabrała głos. Tak wyglądało spotkanie byłym partnerem
Fot: Mazowiecka Policja/Facebook

Uciekł z dzieckiem przez okno. Rozpoczęła się obława

Widząc radiowozy pod budynkiem, mężczyzna nie uspokoił się. Pobiegł do kuchni, wziął nóż i ruszył w stronę 9-letniego chłopca, starszego syna pani Katarzyny z poprzedniego związku. Chłopiec był przerażony i bezbronny. Agresor złapał go i razem z nim uciekł przez okno mieszkania.

Dziecko było w samych skarpetkach, bez butów i kurtki. Mężczyzna zbiegł w kierunku zarośli w rejonie Traktu Nadwiślańskiego. Policjanci natychmiast rozpoczęli intensywne poszukiwania. Teren został zabezpieczony, a służby przeczesywały okolicę przez wiele godzin.

Według ustaleń śledczych mężczyzna ukrywał się z dzieckiem w krzakach i groził, że zrobi mu krzywdę, jeśli ktokolwiek się zbliży. W pewnym momencie przystawił chłopcu nóż do szyi. Sytuacja była skrajnie niebezpieczna. Na miejsce wezwano negocjatorów oraz oddział kontrterrorystów.

Ranna szyja, operacja i strach, który nie mija

Dopiero późnym wieczorem policjantom udało się wykorzystać moment nieuwagi agresora. Kiedy na chwilę puścił dziecko, funkcjonariusze obezwładnili go. Przerażony 9-latek natychmiast trafił pod opiekę ratowników i został przewieziony do szpitala. Lekarze stwierdzili ranę ciętą szyi. Była na tyle głęboka, że konieczna była pilna operacja.

Chłopiec pozostaje w szpitalu i wraca do zdrowia. Jego stan jest stabilny, jednak skutki psychiczne tej tragedii mogą być długotrwałe. Matka nie ukrywa, że żyje w ciągłym strachu.

Jak przyznaje w rozmowie z reporterem Fakt.pl, to nie był pierwszy raz, gdy jej były partner zachowywał się agresywnie wobec starszego dziecka. Rok wcześniej również dochodziło do przemocy. Teraz obawia się, że jeśli mężczyzna wyjdzie na wolność, koszmar może się powtórzyć.

Zatrzymany usłyszał poważne zarzuty, w tym usiłowanie zabójstwa, wzięcie zakładnika oraz szczególne udręczenie dziecka. Sąd ma zdecydować o jego dalszym losie jeszcze przed świętami.

Matka porwanego 9-latka zabrała głos. Tak wyglądało spotkanie byłym partnerem
Fot: Canva
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News