Zaskoczenie w TVP w Trzech Króli. Danucie Holeckiej nie przeszłoby to przez gardło
Nietypowe sceny miały miejsce w sobotnim (6 stycznia) wydaniu “Pytania na śniadanie”. Na kanapach programu zasiedli wyjątkowi goście, których do niedawna nikt nie odważyłby się zaprosić. Tak radykalna zmiana została pozytywnie przyjęta przez widzów, niekryjących swojego zadowolenia. - Czarnek ma zawał - żartowali z sytuacji w komentarzach w sieci.
Rewolucja w mediach publicznych trwa
Rewolucja w mediach publicznych zaczęła się pod koniec grudnia, ale z każdym dniem poznajemy kolejne jej odsłony. Ostatnio na antenę wrócił m.in. uwielbiany przez widzów “Teleexpress” z Maciejem Orłosiem na pokładzie. Zmiany dotknęły także TVP2, a dokładniej “Pytania na śniadanie”, które zyskało nową szefową.
Portal Wirtualne Media poinformował, że na czele popularnej “śniadaniówki” stanęła wieloletnia pracowniczka TVP, Kinga Dobrzyńska. Ona sama nie chciała jeszcze zabierać głosu na temat planowanych zmian, ale te dało się zobaczyć gołym okiem w sobotę 6 stycznia. Widzowie, którzy włączyli “Pytanie na śniadanie” w święto Trzech Króli, mogli przeżyć wielkie, pozytywne zaskoczenie.
Piotr Marciniak zwrócił się wprost do widzów. "Muszę Państwa ostrzec"Homoseksualne pary w "Pytaniu na śniadanie"
Wbrew pozorom, to nie nowi prowadzący wywołali w sobotę ogromne poruszenie, albowiem z widzami ponownie przywitali się Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek, ale ich goście. Na kanapach w studiu przy Woronicza zasiedli Kuba, Dawid, Karolina i Agnieszka, czyli znane homoseksualne pary.
ZOBACZ: Katastrofalne wieści dla Macieja Orłosia i "Teleexpressu". Widzowie zdecydowali
Poza rozmową na temat tego, jak stworzyć szczęśliwy, partnerski związek, w programie doszło też do niespotykanych wcześniej scen. Jeden z gości zdecydował się rozwinąć tęczową flagę i wygłosił pewne oświadczenie.
Chcemy podkreślić radość, z jaką tutaj przyszliśmy do was. Ta flaga była tutaj przez ostatnie 8 lat często wymazywana - nie mówię, że przez was i bardzo się cieszę, że akurat jesteśmy tu z wami w studiu. Chcieliśmy sobie trochę pomachać tą tęczową flagą i ogłosić, że 6 stycznia skończyła się homofobia w "Pytaniu na śniadanie" i bardzo się z tego cieszymy! - powiedział.
Widzowie byli zachwyceni
Widzowie zmianę w “PnŚ” przywitali z nieukrywanym entuzjazmem i dali mu wyraz w komentarzach w sieci. - "I nie można było tak od razu tylko trzeba było 8 lat czekać? Czarnek ma zawał", "Tematy poruszone w dzisiejszym odcinku są bardzo ważne, tolerancja przede wszystkim, pozwólmy każdemu na bycie sobą" - pisali.
ZOBACZ: Niezręczna wpadka w TV Republika. Danuta Holecka zachowała zimną krew
O wiele mniej zadowolone były pewnie byłe już władze TVP, które to słynęły z homofobicznych wypowiedzi i cenzurowania tematów związanych ze społecznością LGBT. Sam prezydent mówił o niej, że jest “ideologią”, co nigdy nie zostało potępione w dawnej TVP. Zamiast tego promowano osoby pokroju abp Jędraszewskiego, który to z kolei mówił o “tęczowej zarazie”.
Źródło: Pytanie na Śniadanie
