Zalane domy, ulice niczym rwące potoki. Wielka woda wdarła się do kolejnych miejscowości
Żywioł nie daje za wygraną i wdziera się do kolejnych miejscowości. Służby zapewniają, że obecnie nie ma potrzeby ewakuacji, ale są do niej gotowi. Mimo wielu przygotowań i setek ton piasku, woda zalała wieś Osiecznica (woj. lubuskie), a fala kulminacyjna dopiero się tam zbliża. Podtopionych zostało już 72 gospodarstw.
Powódź 2024. Zagrożone kolejne miejscowości
Powódź wdarła się do wsi Osiecznica (powiat krośnieński), liczącej niecały tysiąc mieszkańców. Woda dotarła tam z Odry i rzeki Biela, sytuacja jest już dramatyczna. Mieszkańcy od dziesięciu dni wytrwale przygotowywali swoje domy na przyjście najgorszego, jednak wieś nie zdołała uchronić się przed falą powodziową.
ZOBACZ: Był sam środek nocy. Osobówka roztrzaskała się na drzewie, aż wypadł silnik. Nie żyje 20-latek
Doprowadził do wypadku, oburzające, co zrobił później. Gdy mundurowi zajrzeli do auta, zamarliOsiecznica walczy z powodzią
Sołtys Osiecznicy Paweł Szymczak przekazał smutne wieści – woda wdarła się już znacznie do wsi.
Mamy całkowity brak oświetlenia ulicznego i energii elektrycznej na kilku ulicach. Pogotowie Energetyczne przywraca zarówno oświetlenie ulic jak również prąd w budynkach - przekazał na swoim profilu na Facebooku.
Dodał, ze wieś zalewana jest po raz trzeci od 1997 roku. Strażacy poinformowali o podtopieniach 72 gospodarstw i zalaniu pięciu ulic. Jednocześnie woda wciąż przybiera.
ZOBACZ: Wbiegł w pole i po prostu zniknął. Dwa lata później policja znalazła to
Powódź wdarła się do kolejnej miejscowości
Fala kulminacyjna powodzi dopiero zmierza do Osiecznicy i jest ona spodziewana we wtorek w godzinach popołudniowych. Wszystko wskazuje na to, że wzrost poziomu wody się zatrzyma i pozostanie na tym samym poziomie przez około 3-4 dni. Z tym samym problemem zmaga się także miejscowość Stary Raduszec – tam zalanych zostało już 14 domów.
To sytuacja podobna do tej w Osiecznicy. Woda znajduje się na poziomie piwnic. Nie ma potrzebny ewakuacji, ale jesteśmy do niej gotowi - poinformował w rozmowie z PAP mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
