Zaczęło się od Anastazji, a teraz to. Greckie służby odnalazły zwłoki kolejnej kobiety
Wakacyjny sezon w uwielbianej przez urlopowiczów Grecji naznaczony jest kolejnymi dramatami z udziałem obcokrajowców. Tamtejsze media donoszą, że w opuszczonym domu w jednej ze wsi odnaleziono właśnie zwłoki 37-letniej obywatelki Mołdawii. Kobieta przebywała na wyspie Sifnos, wykonując sezonową pracę. Śledczy powątpiewają jednak, by jej śmierć mogła mieć związek z przestępstwem.
Grecja. Dramatyczny początek wakacji
Najpierw media obiegła dramatyczna wiadomość o zaginięciu 27-letniej Anastazji z Polski, której zwłoki w połowie czerwca odnaleziono w rejonie Tigaki, później natomiast napłynęły tragiczne informacje o śmierci dwóch nastolatków z Irlandii, spędzających wakacje na wyspie Ios.
Nie da się ukryć, że tegoroczne wakacje rozpoczęły się w Grecji wyjątkowo pechowo, co z pewnością nie służy wizerunkowi tego uwielbianego dotychczas przez turystów kraju. Warto pamiętać, że państwo te to także chętnie wybierany zwłaszcza przez młodsze osoby kierunek letniej pracy zarobkowej, z której żywa nie wróci już, niestety, 37-letnia obywatelka Mołdawii, o czym donosi portal in.gr.
13-latka zaczęła rodzić podczas wakacji u babci. Ojcem dziecka był 71-latek. Sprawę umorzonoTajemnicze zaginięcie 37-letniej Mołdawianki
Jak czytamy, kobieta od dłuższego czasu związana była z grecką stolicą, Atenami, gdzie mieszkała na co dzień. Na czas sezonu letniego postanowiła jednak podjąć się pracy zarobkowej na położonej na Morzu Egejskim niewielkiej wyspie Sifnos.
30 czerwca do lokalnych służb wpłynęły pierwsze niepokojące informacje, dotyczące jej zaginięcia, po których rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. Dość powiedzieć, że w akcję włączyła się, podobnie jak w przypadku Anastazji, rzesza ochotników, policjantów oraz strażaków.
Poszukiwana kobieta nie żyje. Służby mają teorię
Intensywne działania trwały trzy dni i miały najbardziej tragiczny z możliwych finałów. Mołdawiankę odnaleziono martwą w trudno dostępnym, opuszczonym domu na obrzeżach wsi.
Póki co sprawa tajemniczej śmierci jest badana, ale śledczy skłaniają się ku odstąpieniu od wszczęcia postępowania karnego. Ich zdaniem, albo doszło do nieszczęśliwego wypadku, albo też kobieta targnęła się na swoje życie.
- Z komunikatów wynika, że nie bierze się pod uwagę możliwości wszczęcia postępowania karnego. Będzie natomiast zlecone badanie kryminalistyczne, które rzuci nowe światło na sprawę - podaje in.gr.
Źródło: in.gr, Cyclades 24, Interia
