Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wyrok dla byłej radnej PiS z Gdańska. Składała fałszywe zeznania majątkowe
Maria Glinka
Maria Glinka 02.01.2022 09:15

Wyrok dla byłej radnej PiS z Gdańska. Składała fałszywe zeznania majątkowe

Piotr Molecki/East News
Piotr Molecki/East News

Była radna PiS z Gdańska - Joanna C., usłyszała prawomocny wyrok. Sąd skazał ją na karę więzienia w zawieszeniu i grzywnę. Wszystko z powodu składania fałszywych zeznań majątkowych.

To już kolejna polityczka, która wpadła w ręce śledczych. O tym, czego dopuściła się była działaczka PO informowaliśmy tutaj.

Joanna C. skazana przez sąd

Kontrowersyjna sprawa Joanny C. dobiegła końca. Z ustaleń portalu trojmiasto.pl wynika, że działaczka, która jeszcze do końca kwietnia 2021 r. była radną z ramienia PiS, usłyszała prawomocny wyrok.

Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku, przekazał w rozmowie z serwisem, że "Joanna C. została skazana na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania tytułem próby na okres trzech lat". Kobieta musi informować sąd o przebiegu okresu próby.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Poza tym sąd nałożył na nią grzywnę w wysokości 1 tys. zł. Dodatkowo Joanna C. musi opłacić koszty postępowania rzędu 350 zł. 

Wyrok oznacza, że kobieta, która z zawodu jest katechetką, nie może pełnić żadnych funkcji publicznych (zarówno w Radzie Miasta, jak i Sejmie). W 2019 r. bez powodzenia startowała w wyborach do Sejmu z listy PiS.

Joanna C. zatajała długi

Joanna C. zrezygnowała z pełnienia funkcji radnej zaledwie dzień przed terminem przedłożenia zeznań majątkowych. Dzięki temu uniknęła konieczności składania dokumentów w tym roku. W poprzednich lata miała z tego tytułu problemy.

Prokuratura ustaliła, że była radna PiS ukryła informacje o długach. Okazało się, że ma zaległości czynszowe wobec Spółdzielni Mieszkaniowej "Ujeścisko" w wysokości 15 tys. zł.

Sprawa wyszła na jaw w 2019 r., a Joanna C. zaczęła korygować oświadczenia. Presja mediów skłoniła ją do przyznania się do dużo większych zaległości. Działaczka poinformowała, że jej długi za czynsz i najem u pięciu wierzycieli wynoszą aż 86 tys. zł.

W drugiej poprawce zdradziła, że zalega na kwotę 175 382 zł względem spółki Gildia Gdańska. Na początku przekonywała, że nie ma żadnych zaległości, a w pierwszej korekcie dokumentów ujawniła znacznie zaniżony dług wobec tej spółki (17 135 zł). 

Poza tym Joanna C. miała problemy ze skarbówką - jej zaległości za podatek VAT wynosiły 15 tys. zł. Co więcej, w oświadczeniu z 2020 r. wskazała, że jej rodzinny warsztat samochodowy zaczął generować gigantyczne przychody rzędu 619 tys. zł. To kwota ośmiokrotnie większa niż rok wcześniej.

Kulisy odejścia z Rady Miasta 

Wątpliwości w sprawie finansów Joanny C. sprawiły, że prokuratura skierowała w jej sprawie akt oskarżenia do gdańskiego sądu. Ukrywanie długów przez byłą radną PiS wyszło na jaw dzięki zawiadomieniu, które wpłynęło od Młodych Demokratów (młodzieżówka PO).

Joanna C. zaprzeczała, jakoby odejście z Rady Miasta miało związek z toczącym się  postępowaniem. Oficjalnym argumentem miały być studia i obciążenie pracą podjętą w szpitalu covidowym.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: trojmiasto.pl