Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wybory 2025 pod lupą. Ekspert pokazuje, jak daleko było do zmiany zwycięzcy
Jakub Sukiennik
Jakub Sukiennik 25.06.2025 14:39

Wybory 2025 pod lupą. Ekspert pokazuje, jak daleko było do zmiany zwycięzcy

Wybory 2025 pod lupą. Ekspert pokazuje, jak daleko było do zmiany zwycięzcy
Fot. KAPiF

Według analiz eksperta Jakuba Kubajka, nawet założenie, że w 1500 komisjach doszło do błędów liczenia głosów niezauważonych, nie wystarczyłoby, by odwrócić wynik wyborów. Gdyby wszystkie te pomyłki uprzątnąć na korzyść Rafała Trzaskowskiego, różnica między nim a Karolem Nawrockim zmniejszyłaby się o kilkadziesiąt tysięcy głosów. Czy wpłynęłoby to na wynik wyborów prezydenckich? Ekspert odpowiada.

Różnica w głosach między Trzaskowskim a Nawrockim

Jakub Kubajek podkreśla, że choć odchylenia w prowincjonalnych komisjach miały miejsce, to były one rozłożone symetrycznie – zarówno na niekorzyść Trzaskowskiego, jak i Nawrockiego. Analiza pokazuje, że błędy nie były systematycznie ukierunkowane. Jak mówi analityk, "Nie ma podstaw do twierdzeń o systemowym fałszowaniu wyborów”.

Choć w mediach pojawiają się scenariusze sugerujące zmianę wyniku wyborów poprzez ponowne liczenie głosów lub wyczyszczenie anomalii, eksperci techniczni odmieniają te narracje na wersję realistyczną opartą na danych. Różnica ponad kilkudziesięciu tysięcy głosów pozostaje zbyt duża, by pojedyncze pomyłki miały jakikolwiek znaczący wpływ.

Ekspert stanowczo podkreśla, że zjawisko losowych błędów – choć naturalne – nie dowodzi udziału osób trzecich. To raczej wynik rutynowej pracy liczenia i ręcznego protokołowania. Istnienie korekt pokazuje natomiast, że systemy kontrolne działają i reagują.

Anomalie nie tylko na korzyść jednego kandydata

Ekspert ds. analizy danych wyborczych, Jakub Kubajek, oszacował, że nawet gdyby błędne zliczenia głosów miały miejsce w aż 1500 komisjach wyborczych i wszystkie te pomyłki działałyby na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego, nie zmieniłoby to ostatecznego rezultatu wyborów. W najbardziej korzystnym scenariuszu dla Trzaskowskiego, korekta tych nieprawidłowości mogłaby zmniejszyć dystans do Karola Nawrockiego o około 27 tysięcy głosów. To wciąż niewielka wartość w zestawieniu z przewagą Nawrockiego, która wyniosła ponad 365 tysięcy głosów.

Na razie ujawniono błędy przynajmniej w kilkunastu komisjach, co skutkowało poprawkami liczby głosów na korzyść Trzaskowskiego o około 2 600 głosów . To tylko ślad w porównaniu z ogólną różnicą między kandydatami, ale dowód, że system rozpoznaje i naprawia niedokładności.

ZOBACZ TAKŻE: Niebywałe, co znalazło się w wielu protestach wyborczych. Prezes SN zabrała głos

Kubajek podkreśla. Nie ma mowy o fałszerstwach.

Jakub Kubajek stanowczo podkreśla, że zjawisko losowych błędów – choć naturalne – nie dowodzi udziału osób trzecich. To raczej wynik rutynowej pracy liczenia i ręcznego protokołowania. Istnienie korekt pokazuje natomiast, że systemy kontrolne działają i reagują.

Państwowa Komisja Wyborcza oraz Sąd Najwyższy zlecają przeliczenia głosów w kilku komisjach. Do tej pory zadysponowano już powtórki w 13 obwodowych komisjach, a proces reakcji trwa. Do SN wpłynęło ponad 10 000 protestów, wręcz 50 000 zastrzeżeń – ale większość ich to powielone wnioski o prostym charakterze, a nie konkretne dowody na manipulacje. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN spotka się 1 lipca 2025 r. o godz. 13:00 na jawnym posiedzeniu, podczas którego formalnie potwierdzi, czy wybory 2025 roku zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. To kluczowy moment — uchwała obejmie zarówno pierwszą, jak i drugą turę wyborów.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News