Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wskoczył pod pociąg. W ramionach trzymał 2-letnie dziecko
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 08.07.2023 19:02

Wskoczył pod pociąg. W ramionach trzymał 2-letnie dziecko

stacja
EAST NEWS/Pixabay

Na stacji kolejowej Garrowhill w szkockim Glasgow, 26-latek wskoczył wprost pod pędzący pociąg, trzymając na rękach swoje małe dziecko. Oboje z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala. Śledczy postawili już mężczyźnie zarzut usiłowania zabójstwa dziecka.

Horror na stacji w Glasgow

Sytuacja miała miejsce na stacji Garrowhill w Glasgow w Szkocji, 2 lipca wieczorem. Funkcjonariusze policji zostali poinformowani o dwóch osobach na torach. Według wstępnych ustaleń śledczych prowadzących całą sprawę, 26-letni Frederick Danquah z Coatbridge w południowej Szkocji miał wskoczyć przed pędzący pociąg, trzymając w tym czasie w ramionach 2-letnie dziecko.

W wyniku zderzenia z pociągiem mężczyzna z chłopcem znaleźli się pomiędzy kołami składu. Trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami, jednak dziecko zostało na początku tygodnia wypisane do domu.

Sprawa Kamilka z Częstochowy. Sąd wydał pierwszy wyrok ws. matki i ojczyma

26-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

2-latek nie odniósł bardzo poważnych obrażeń i nie zagrażały one jego życiu. Sąd postawił zatrzymanemu mężczyźnie, który doprowadził do całej tragedii, zarzut usiłowania zabójstwa. 26-latek w czwartek 6 lipca również opuścił szpital.

Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Przebywa w areszcie po wcześniejszym skierowaniu go przez sąd w Glasgow na badania. Nie wiadomo, czy mężczyzna jest poczytalny. W przyszłym tygodniu ponownie stanie przed wymiarem sprawiedliwości. 

Gdzie szukać pomocy?

Służby cały czas apelują i powtarzają, gdzie należy się zgłosić, aby otrzymać niezbędną pomoc w sytuacjach kryzysowych. W wielu ośrodkach możemy liczyć na bezpłatną pomoc psychologiczną, niewymagane jest do tego ubezpieczenie.

W Polsce bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla młodzieży czynny jest całodobowo: 116 111. Dla dorosłych również istnieje kryzysowy telefon zaufania 116 123 (czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00).

 

Źródło: Daily Mail