Wojna w Ukrainie. Zełenski wygłosił nową odezwę, mówił o zaporoskiej elektrowni
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do ataku Rosjan na Zaporoską Elektrownię Jądrową. Jego zdaniem ewentualna eskalacja sytuacji w zakładzie "mogłaby być jak sześć Czarnobylów". Podczas wystąpienia przekonywał, że "tak nieludzkiej brutalności" ukraińskie miasta "nie widziały nawet w czasach nazistowskiej okupacji".
Choć Wołydmyr Zełenski stał się celem numer jeden dla Rosji, to nadal informuje obywateli o przebiegu walk i zagrzewa ich do dalszej obrony ojczyzny.
Zełenski: przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy
W piątek nad ranem prezydent Ukrainy znów przemówił do narodu. Głównym tematem jego najnowszego wystąpienia było ostrzelanie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
- Przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy - rozpoczął Wołodymyr Zełenski. - Wojska rosyjskie atakowały Zaporoską Elektrownię Atomową, największą w Europie, która mogłaby być jak sześć Czarnobylów - dodał.
Jego zdaniem Rosjanie dopuszczają się "terroru", który nie zważa na ofiary. - Rosyjscy wojskowi najwyraźniej nie pamiętają katastrofy w Czarnobylu - ocenił. Następnie zwrócił się do Rosjan i przypomniał, że wraz z Ukraińcami walczyli ze skutkami katastrofy w 1986 r. i prowadzili ewakuację Prypeci.
Prezydent ostrzegł także obywateli innych państw. - Promieniowanie nie wie, gdzie jest Rosja, gdzie są granice waszego kraju - zwrócił uwagę. Jego zdaniem należy "natychmiast zamknąć niebo nad Ukrainą". - Tylko to może zagwarantować, że Rosja nie będzie atakować bombami i rakietami elektrowni atomowych - tłumaczył.
"Nieludzka brutalność" dotknęła ukraińskie miasta
Wołodymyr Zełenski przyznał, że "niemal cała armia Rosji rzuciła się przeciwko narodowi ukraińskiemu". Z jego informacji wynika, że na terytorium Ukrainy przebywa większość rosyjskich sił.
- Bohaterski sprzeciw Ukraińców już dziewiąty dzień ratuje nasze państwo. Ukraińskie miasta nigdy nie widziały takiej nieludzkiej brutalności, nawet podczas nazistowskiej okupacji - przekonywał.
Wołydymyr Zełenski zdradził, że podczas bombardowania Czernihowa (północna Ukraina) zginęło 47 osób. Zaapelował do mieszkańców atakowanego miasta. - Pokażcie okupantowi, że jesteście w Chersoniu, a oni są tam wyłącznie tymczasowo i nigdy nie dadzą rady rządzić waszym miastem, ani żadnym innym miastem w Ukrainie - prosił prezydent.
Pożar na terenie największej elektrowni jądrowej w Europie
Wydarzenia, do których nawiązał prezydent Ukrainy, rozgrywały się w nocy z czwartek na piątek. Wówczas siły rosyjskie ostrzelały z czołgów i powietrza Zaporoską Elektrownię Jądrową - największy tego typu zakład w Europie.
W wyniku ataku wybuchł pożar, który został ugaszony nad ranem. Kilka godzin później Rada Najwyższa Ukrainy poinformowała, że Rosjanie zajęli Zaporoską Elektrownią Jądrową. Z ustaleń agencji Ukrinform siły rosyjskie "przejęli kontrolę nad personelem" zakładu, a kierownictwo "pracuje pod lufami karabinów".
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) Rafael Grossi poinformował na konferencji prasowej, że "żaden reaktor nie został uszkodzony" i "nie ma zagrożenia". - Dwaj członkowie personelu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej zostali ranni w pożarze - przekazał.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wojna w Ukrainie. Putin wygłosił przemówienie. "Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród"
Wojna w Ukrainie. Boris Johnson zwoła Radę Bezpieczeństwa ONZ ws. ataku na elektrownię atomową
Wojna w Ukrainie. Nocne rozmowy na linii Waszyngton - Kijów. Padły istotne deklaracje
Źródło: TVN24, RMF FM
